Przywiózł mi w prezencie nie tylko tę ciężką jak razowy bochen księgę, ale i tomik własnych wierszy pt. „Pro i kontra” z rysunkami Franciszka Starowieyskiego. Skąd taki tytuł? Pewnie dlatego, że w każdym z nas zachwyt („pro”) i krytycyzm („kontra”) wobec ludzi i świata jest jak awers i rewers medalu. Lepiej, gdy „pro” ma przewagę nad „kontrą” - powstają wtedy piękne liryki miłosne, ale i wiersze-refleksje o życiu i przemijaniu z domieszką słodkich melodii z kwartetów Schuberta (właśnie słucham). Taki posmak ma właśnie wiersz „Łza”, który mógłby się znaleźć w każdej antologii poezji. Przejrzysty, zgrabnie skrojony, mądry.
Józef Pless
ŁZA
razem z człowiekiem
rodzi się łza
będzie czekać w nim
na swój czas
cicha
utajona
nieskora
dla szczęśliwca jest bliska
jego radości
nawet bawi się z nim
dla beksy jest nieposłuszną
bez końca
spływa po jego twarzy
dla bojaźliwego jest upiorna
drży ze strachu
dla kochającego jest piękna
szybko łączy się
z drugą łzą
dla chorego jest pociechą
bywa obrońcą bólu
w końcu
odchodzi bezpowrotnie
na amen
by w następnym człowieku być
ciepłą
perlistą
serdeczną
łzą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?