Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierszowisko

Józef Baran
Dziś – trzy malutkie wiersze Zofii Zarębianki zapowiadające wielki odpływ lata i melancholię jesiennych dni.

Autorka potrafi pięknie malować słowem nastroje i klimaty duszy, potrącać nuty szczególnie bliskie sercu.

Poetka, eseistka, krytyk literacki, profesor zwyczajny w katedrze literatury XX wieku na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wiersze prezentowane poniżej pochodzą z tomiku „Tylko na chwilę”. Profesor Wojciech Ligęza napisał o utworach Zarębianki: „Sensualna wrażliwość, a także dar utrwalania szczegółów znajduje tu kontrapunkt w postaci medytacji”.

ZOFIA ZARĘBIANKA

***

Wysoka dolina o zmierzchu
cichnie
w długich cieniach zieleni
kapliczka
niknie
wiatr ciepły idzie od gór
jakby to nie był
początek końca
wakacji
a może a może
świata
nad polem koniczyny
późny bielinek
beztrosko
lata

***

Rdzą zachodzą bzy
i schodzi z balkonów lawina
kolorowych pelargonii
pachnie po deszczu
ziemia
a już maki przypominają
mijanie
utratę
upływ
i zieleń nie poradzi
nie zatamowany krwotok

wciąż jeszcze drży
powietrze
i trwa w nim
ucięta nuta

***

W szemrzącym potoku
śpiew wszechświata
w jaśminie kwitnącym
wieczności zapach
kamyk w sandale
trud kochania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski