W pięknej piosenkarskiej i recytatorskiej oprawie odbyła się też gala finałowa połączona z wręczeniem nagród.
Największą wartością poezji tworzonej przez ludzi, którzy nieraz codziennie muszą walczyć z przeciwnościami losu, są: autentyzm, prostota i szczerość, ogromny ładunek emocji i uczuć, a także – co podkreślił jeden z jurorów Adam Ziemianin – mimo wszystko patrzenie na świat z wiarą i nadzieją. Anna Dymna we wstępie do książeczki pokonkursowej napisała: „te wiersze emanują emocjami i wewnętrzną prawdą, która często poraża, wzrusza i daje dużo do myślenia o sensie i wartości życia”.
***
TERESA KULIK
(III nagroda)
KONIE
Zanurzona w szpitalnej kroplówce
Płynę długim wąskim korytarzem
Konie ciągną moje łóżko po sufit
W srebrne łąki i błyszczące stawy.
Moje konie z płóciennej zieleni
Kwiat rozbity w białej umywalce
Tańczą myśli w szpitalnej kroplówce
Oszalałym z morfiny walcem.
Łzy spływają w szpitalnej kroplówce
Dwa anioły załamują dłonie
Pod sufitem z moim łóżkiem pędzą
W noc szpitalną oszalałe konie.
***
BOLESŁAW GARGOL
(II nagroda)
W LABORATORIUM ONKOLOGICZNYM
Na milimetrach kwadratowych
materii wycinków ciała
Życie styka się ze śmiercią
Zawsze gdy patrzę
W okular mikroskopu
Wiem że zaraz wydam wyrok
Lub ułaskawienie
Potem wypełnię formularz
Suchymi medycznymi skrótami
Które wkrótce lekarze przetłumaczą
Na język zrozumiały przez pacjentów
Mówiąc „rok życia”
Albo „całe życie!”
Jakże chciałabym być
Zawsze Zwiastunką
Dobrej Nadziei
Ale czasem
Na moim białym sterylnym fartuchu
Znakomicie wpisującym się
W tło otoczenia
Są ślady po łzach
Które wstydliwie
Strąciłam na posadzkę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?