Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirus ebola mniej groźny od grypy

Dorota Stec-Fus
Archiwum
Zdrowie. Do wiosny na grypę może zachorować 200 tys. osób z Małopolski. Ryzyko zarażenia wirusem z Afryki jest nieporównywalnie mniejsze

Przeciwko grypie szczepi się zaledwie 2 procent mieszkańców naszego województwa. Drastycznie odstajemy pod tym względem zarówno od średniej krajowej, która wynosi 4,8 proc., jak też od statystyk europejskich i światowych.

Na przykład w USA tę formę profilaktyki stosuje blisko połowa mieszkańców, w krajach Wspólnoty od kilkunastu do ok. 40 proc.

- Zadziwiające jest to, że na szczepienie decyduje się zaledwie 6,4 proc. pracowników służby zdrowia, którzy powinni zdawać sobie sprawę ze skutków swej decyzji. Wiadomo, że mają bezpośredni kontakt z pacjentem, na którego mogą przenieść ciężką chorobę - zaznacza doc. Dorota Mrożek-Budzyn, małopolski konsultant w dziedzinie epidemiologii.

- Dlaczego osoby nieodpowiedzialne podważają skuteczność szczepień, które jak wynika z wieloletnich badań, sprawiają, że liczba zachorowań na grypę i liczba zgonów z jej powodu maleje!? - pyta retorycznie prof. Rafał Niżankowski, szef zespołu doradczego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.

W jego ocenie Polacy nie chcą się szczepić nie tylko z powodu dezinformacji. Mylą objawy przeziębienia z objawami grypy i dochodzą do wniosku, że profilaktyka nic nie daje, skoro i tak zachorowali.

Zdaniem ekspertów taki pogląd jest nieuprawniony, bo skutki obydwu chorób są nieporównywalne. W przeciwieństwie do grypy przeziębienia nie prowadzą do śmierci. A szczepienia są najskuteczniejszym i najtańszym sposobem zapobiegania groźnej infekcji.

Ebola podobna do grypy
Zagrożenie następstwami grypy jest dzisiaj bez porównania większe niż zagrożenie ebolą.

Chorobę tę mogą przywieźć do Małopolski tylko osoby, które przebywały w dotkniętych epidemią rejonach Afryki, czyli przede wszystkim w Sierra Leone, Gwinei, Liberii i Demokratycznej Republice Konga.

Pierwsze symptomy eboli są bardzo podobne do objawów grypy - to wysoka gorączka i bóle głowy. Potem dochodzi do krwotoków zewnętrznych i wewnętrznych.

Rafał Niżankowski apeluje, by osoby, które podejrzewają u siebie zarażenie ebolą, nie udawały się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, lecz zadzwoniły na numer alarmowy 112. - Dyspozytorzy pogotowia wiedzą,co w takiej sytuacji zrobić.

Pacjenta podejrzewanego o zakażenie tą chorobą skierują do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, który jako jedyny w Małopolsce został wyposażony w odpowiedni sprzęt, m.in. w kombinezony czy izolatory transportowe. Jest w pełni przygotowany do przyjęcia takiego pacjenta i wdrożenia odpowiedniego leczenia - podkreśla Rafał Niżankowski.

Ekspert sanepidu apeluje równocześnie, by z tej procedury korzystać tylko w sytuacjach uzasadnionych. Ebolą można zarazić się bowiem wyłącznie przez bezpośredni kontakt z osobą dotkniętą tą chorobą.

Przybywa chorych na grypę
* Od 1 września w Małopolsce zarejestrowano 45,4 tys. przypadków zachorowań na grypę. Z jej powodu hospitalizowano już 157 osób. W całym poprzednim sezonie chorowało 41,4 tys. osób, a do szpitala trafiło 99 zarażonych tą chorobą. Grypa najczęściej atakuje dzieci i osoby starsze.
* Szczepienia zapobiegają zachorowaniom w 89 proc. przypadków.
* W Polsce niszczy się każdego roku kilkaset tys. niewykorzystanych szczepionek. W 2012 roku trzeba było zutylizować ich aż 400 tys. zybywa chorych na grypę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski