Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Piotr Starzyński umocnił status w Górniku, Kacper Skrobański robi postępy u boku Michała Pazdana w Wieczystej

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Kacper Skrobański (z lewej) podnosi swoje umiejętności w Wieczystej Kraków
Kacper Skrobański (z lewej) podnosi swoje umiejętności w Wieczystej Kraków Joanna Urbaniec / Polska Press
Od naszego wrześniowego przeglądu wiślackich kadr w innych klubach minęło już trochę czasu, dlatego dziś aktualizujemy dane na ten temat. Przyjrzyjmy się, jak spisywali się jesienią 2023 roku gracze Wisły Kraków wypożyczeni w duetach do I-ligowego Górnika Łęczna, II-ligowej Stali Stalowa Wola i III-ligowej Wieczystej Kraków. Wygląda na to, że nie tylko Piotrowi Starzyńskiemu zmiana piłkarskiego środowiska wyszła na dobre.

Starzyński gra, Młyński wciąż się leczy

- Będziemy się długo cieszyć, bo wygraliśmy bez straty gola na trudnym terenie - powiedział Piotr Starzyński przed trzema tygodniami, gdy Górnik Łęczna pokonał na wyjeździe Odrę Opole 3:0 w meczu na szczycie 1. ligi. Świętowanie trwało chyba zbyt długo, bo od tamtej pory zespół wiślaka nie wygrał ani u siebie z Polonią Warszawa (0:0), ani na wyjeździe ze Stalą Rzeszów (0:3).
W obu spotkaniach 19-letni Starzyński (20 lat skończy 22 stycznia) był nie tylko podstawowym zawodnikiem Górnika, ale spędził na boisku niemal maksymalny czas (bez pięciu minut). To oznacza, że jego pozycja w zespole w porównaniu do wcześniejszych ligowych kolejek, gdy zaliczał z reguły po 60-70 minut, jeszcze się umocniła, a przygotowanie fizyczne jest bez zarzutu.

We wspomnianym meczu z Odrą piłkarz wypożyczony z „Białej Gwiazdy” zdobył gola, drugiego w tym sezonie 1. ligi. Jego początki w Łęcznej nie były łatwe, na jednym z pierwszych sparingów upadł na plecy i zerwał mięsień. Przez trzy tygodnie nie uczestniczył w treningach, zaczynając sezon dopiero od meczu z Miedzią Legnica 5 sierpnia. Od tamtej pory nie zagrał tylko przeciw Lechii Gdańsk 6 października.

Pytany w wywiadzie dla igol.pl, jakie widzi różnice pomiędzy treningami w Wiśle a tymi w Górniku, Starzyński odparł, że w nowej drużynie „jest nastawienie na szybką reakcję po stracie piłki”. Dodał, iż do wyboru latem akurat tego klubu przekonała go wizja Ireneusza Mamrota, a trener „kładzie nacisk na to, abym nie bał się podejmować decyzji w okolicach bramki rywala. Chce, żebym nie bał się oddać strzału czy wejść w pojedynek jeden na jeden”.

Gorzej wygląda sytuacja 22-letniego Mateusza Młyńskiego, który tuż po przejściu do Górnika Łęczna na początku września złamał piątą kość śródstopia w trakcie treningu i od tamtej pory nie pojawił się na boisku.

Po 16 meczach 1. ligi Górnik jest w tabeli na 6. pozycji, ostatniej dającej prawo do gry w barażu o ekstraklasę, mając 26 punktów, a więc „oczko” więcej od Wisły Kraków.

Trzy gole krakowian w Stalowej Woli

W II-ligowej Stali Stalowa Wola ogrywają się Kacper Chełmecki i Arkadiusz Ziarko. 19-letni napastnik nie imponuje skutecznością, w 19 meczach zdobył tylko jedną bramkę i miał dwie asysty, lecz melduje się na murawie regularnie i są to wartościowe występy.

Do takich zalicza się także ostatni, 16-minutowy epizod w spotkaniu z Pogonią Siedlce, w trakcie którego Chełmecki zaimponował wywalczeniem górnej piłki, odegraniem jej do partnera, a następnie - po przyjęciu podania zwrotnego - efektownym dryblingiem, który zakończył się faulem drugiego z obrońców rywali. A ponieważ rzecz działa się w polu karnym, jedenastka wykorzystana przez Adama Imielę w doliczonym czasie dała Stali trzy punkty (2:1).

Od początku, ale tylko do 45. minuty, przebywał na boisku Ziarko. Takie roszady z udziałem 20-letniego wiślaka w Stalowej Woli nie są czymś niezwykłym, identycznie było w poprzednim meczu z GKS Jastrzębie i w dwóch innych spotkaniach.

Co równie ciekawe, występujący w Stali jako lewy wahadłowy lub obrońca Ziarko ma na koncie dwa gole i dwie asysty, a więc nawet więcej niż kolega z Wisły. I to spędzając na murawie mniej czasu, bo rozegrał do tej pory w 14 meczach 802 minuty, a Chełmecki w 19 spotkaniach 1176 minut.

Stal jest beniaminkiem 2. ligi, ale radzi sobie w niej dobrze, po 19 meczach zajmuje 9. pozycję z dorobkiem 27 punktów, a więc takim samym, jak poprzedzające ją Skra Częstochowa, Hutnik Kraków i Chojniczanka Chojnice.

Wiślacki duet rośnie w Wieczystej

W III-ligowej Wieczystej stabilne miejsce w wyjściowym składzie wywalczyli sobie bramkarz Patryk Letkiewicz i stoper Kacper Skrobański. Tego drugiego w ostatnim wywiadzie dla naszej redakcji pochwalił sam Michał Pazdan.

- Przede wszystkim jest przy napastniku, bliżej napastnika. Cały czas mu mówię, żeby nie cofał się. Bo na początku miał taki nawyk, że właśnie nie miał tego dojścia do napastnika, nie wiedział, w którym momencie do niego dojść, a kiedy iść na asekurację. I w ostatnich meczach, wydaje mi się, że w trzech ostatnich, zrobił ten postęp - wychodzi wyżej, idzie na piłkę. Mówię mu, żeby się tego nie bał. (...) I tak jak mówię, Kacper zrobił postęp w grze defensywnej. Przy rozegraniu są jeszcze kwestie do poprawienia, bo widać, że czasami troszkę ma kłopot w takich problematycznych sytuacjach - nie wie, kiedy wybić piłkę, kiedy zagrać. Ale to jest normalne. Bo jakby to miał, to nie grałby jako młodzieżowiec w Wieczystej, tylko grałby w ekstraklasie. Pewne braki więc są, ale jest czas, żeby je poprawić. I też chwała dla niego, że wyciąga wnioski – powiedział były reprezentant Polski o wiślaku w rozmowie z Tomaszem Bochenkiem, dodając, że jego współpraca z wiślakiem na środku obrony stała się stabilna, a Kacper „złapał pewność siebie”.

Po takiej ocenie 19-latek może tylko urosnąć. Na razie ma na koncie 1030 minut w 13 meczach, zaczął je konkretnie nabijać od 27 sierpnia, gdy w dwunastu kolejnych meczach tylko w dwóch nie zaliczył pełnej szychty.

18-letni Letkiewicz też czerpie z pobytu w Wieczystej pełnymi garściami. Wprawdzie po mocnym początku miał miesięczną przerwę, ale do połowy października ani myśli ustępować miejsca w bramce. A skoro krakowianom pod wodzą Sławomira Peszki idzie znakomicie, to i sam trener nie widzi powodu, by cokolwiek w tej kwestii zmieniać.

Wieczysta zakończyła jesień w III-lidze na pierwszym miejscu z dorobkiem 41 punktów i przewagą trzech nad Avią Świdnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski