Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin. Starcie niepokonanych

Bartosz Karcz
W ostatnim meczu Wisły z Pogonią w Krakowie padł remis 2:2
W ostatnim meczu Wisły z Pogonią w Krakowie padł remis 2:2 fot. Andrzej Banaś
Piłkarska ekstraklasa. Dzisiaj w Szczecinie Pogoń podejmie Wisłę. Dla trenera "Białej Gwiazdy" Kazimierza Moskala to mecz nie tylko o punkty, ale i o wzmocnienie swojej pozycji

Tylko dwie drużyny w tym sezonie ekstraklasy jeszcze nie przegrały. Los tak sprawił, że dzisiaj obie spotkają się w Szczecinie, gdzie Pogoń o godz. 18 podejmie Wisłę Kraków.

- Po końcowym gwizdku będziemy mieli dwóch rannych albo jednego zabitego - z humorem stwierdził trener "Portowców" Czesław Michniewicz.

W Wiśle przed meczem z Pogonią było ostatnio zamieszanie. We wtorek przed radą nadzorczą musiał się tłumaczyć trener Kazimierz Moskal. Powodem było m.in. tylko jedno zwycięstwo jego drużyny w tym sezonie i odległe, 11. miejsce w tabeli. Pozycja szkoleniowca, mimo iż został na stanowisku, nie jest mocna.

Poprawić ją mogą tylko zwycięstwa. Moskal zapytany, czy na wspomnianym spotkaniu dostał ultimatum, nieco uciekł od odpowiedzi. Stwierdził jedynie: - Zatrudnia mnie Wisła, jestem pracownikiem klubu i staram się wykonywać jak najlepiej to, co do mnie należy. Nie zawracam sobie głowy tym, jakie decyzje będą podjęte. Koncentruję się na swojej pracy.

Moskal po wtorkowym spotkaniu z radą nadzorczą miał trochę spokoju, bo drużyna w daleką podróż udała się już w środę rano. Pierwszym przystankiem była Opalenica. Wczoraj wiślacy zjawili się już w Szczecinie. - Zabraliśmy taką samą "osiemnastkę" jak na mecz z Lechią. Wszyscy trenowali i wszyscy są do mojej dyspozycji. Co do wyjściowego składu, mam jeszcze pewne wątpliwości. Decyzję podejmę już w Szczecinie - tłumaczył Moskal, z którym rozmawialiśmy, gdy drużyna była jeszcze w Opalenicy.

Szkoleniowiec Wisły nawiązał również do faktu, że obie drużyny jeszcze w tym sezonie nie przegrały. - Nie przywiązuję większej wagi do tego, że jeszcze nie przegraliśmy meczu - powiedział trener Wisły. - Za zwycięstwo są trzy punkty, za remis tylko jeden. To, że jesteśmy niepokonani, nie stanowi powodu do chwały. Liczą się punkty.

Wisła po ostatniej kolejce miała jeden dzień więcej na odpoczynek niż Pogoń, która swój mecz z Podbeskidziem rozgrywała w poniedziałek. Na taki układ terminarza skarżył się trener "Portowców" Czesław Michniewicz. Moskal uważa, że to nie będzie miało znaczenia. - Nie przesadzajmy. My też mieliśmy po meczu Pucharu Polski jeden dzień mniej na odpoczynek niż Lechia. Terminarz tak jest ułożony i trzeba się dostosować - mówi trener Wisły.

Dodajmy, że w ekipie Pogoni przed meczem z Wisłą są problemy kadrowe. Czesław Michniewicz stwierdził wczoraj, że występ trzech zawodników stoi pod znakiem zapytania. Ponoć chodzi m.in. o Rafała Murawskiego i Patryka Małeckiego. Jeśli rzeczywiście nie zagraliby przeciwko Wiśle, szanse krakowian na sukces w Szczecinie znacznie by wzrosły.

Smaczku dzisiejszej konfrontacji dodaje historia sprzed ponad trzech lat. Wtedy Wisłę też prowadził Moskal, a w jej barwach grał wspomniany Patryk Małecki. W czasie meczu Ligi Europy ze Standardem Liege trener zmienił zawodnika, ale ten nie podał mu ręki, po czym poszedł do szatni i pojechał do domu. Ponieważ za swoje zachowanie Małecki nie przeprosił, Moskal odsunął go od drużyny. Dzisiaj trener Wisły mówi o byłym podopiecznym: - Patryk ma trudny charakter, ale w piłkę potrafi grać.

Zapytany, czy sprawa incydentu w czasie meczu ze Standardem została między nimi wyjaśniona, dodaje: - Pamiętam, że spotkaliśmy się kiedyś na meczu Młodej Ekstraklasy. Uścisnęliśmy sobie dłonie, ale dłuższej pogawędki nie było. Nie przypominam sobie, żeby Patryk przepraszał za tamto zachowanie.

Program 6. kolejki ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Wisła Kraków (pt. 18), Lechia Gdańsk - Górnik Łęczna (pt. 20.30), Ruch Chorzów - Termalica Bruk-Bet Nieciecza (sb. 15.30), Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała (sb. 18), Cracovia - Jagiellonia Białystok (sb. 20.30), Lech Poznań - Piast Gliwice (nd. 15.30), Legia Warszawa - Korona Kielce (nd. 18), Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin (pn. 18).

SKWK nie chce Kuchara
Właściciel Wisły Bogusław Cupiał musi sprzedać do końca roku klub w związku z sytuacją w Tele-Fonice. Toczą się rozmowy w sprawie przekazania spółki do TS Wisła. Pojawiają się też pogłoski o chętnych, którzy Wisłę chcieliby kupić. Jedna z nich głosi, że zainteresowany przejęciem klubu jest Andrzej Kuchar, były właściciel Lechii Gdańsk. Kuchara nie chcą jednak kibice. Na stronie Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków zamieścili oświadczenie, w którym zdecydowanie sprzeciwili się przejęciu klubu przez Andrzeja Kuchara. (BK)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski