Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków wygrywa z Miedzią Legnica. Dwa gole Angela Rodado dają zwycięstwo „Białej Gwieździe”!

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wisła Kraków długo męczyła się z Miedzią Legnica, ale w końcu w piątkowy wieczór złamała opór gości i w niezwykle ważnym meczu dla układu tabeli I ligi „Biała Gwiazda” pokonała rywali 2:0. Bohaterem meczu został Angel Rodado. Autor dwóch zwycięskich goli.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła od pierwszych minut miała przewagę, sprawnie operowała piłką. Gra toczyła się głównie na połowie Miedzi. Sytuacji na gole jednak w tych początkowych fragmentach meczu nie było, a wystarczył moment nieuwagi, strata i goście ruszyli z kontrą, która przyniosła im stuprocentową szansę na objęcie prowadzenia. Ostatecznie w sytuacji sam na sam z Alvaro Ratonem znalazł się Wiktor Bogacz, ale bramkarz wygrał ten pojedynek i skończyło się jedynie na rzucie rożnym.

Krakowianie bliscy gola byli w 14 min. Angel Rodado najpierw wywalczył rzut wolny sprzed pola karnego, a następnie sam go wykonał. Huknął mocno, ale do szczęścia zabrakło mu centymetrów. Trafił bowiem w poprzeczkę.

To za moment mogło się na Wiśle zemścić, bo dosłownie kilkadziesiąt sekund później Miedź wyprowadziła szybki atak. Michael Kostka uciekł Jakubowi Krzyżanowskiemu, podał przed bramkę do nadbiegającego Kamila Antonika, ale tego w ostatniej chwili ubiegł Bartosz Jaroch, który wybił piłkę na rzut rożny.

W 19 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzelał Joseph Colley. Trafił w słupek, a choć do siatki momentalnie dobił Szymon Sobczak, to gol nie został uznany, bo sędziowie uznali, że w momencie strzału stopera Wisły, napastnik był na spalonym.

W kolejnych minutach mieliśmy już fragment meczu, w którym więcej było walki w środku pola, wzajemnego przeszkadzania niż składnej gry. Zaangażowania nie można było odmówić obu stronom, ale nie wyłaniały się z tego składne akcje, kolejne sytuacje bramkowe.

Ta przyszła tak naprawdę dopiero w 42 min, gdy prawym skrzydłem ruszył Angel Baena. Wiślacy w tej akcji byli w przewadze, wystarczyło dobrze dograć np. do nadbiegającego Jesusa Alfaro. Baena przekombinował jednak i koniec końców szansę zmarnował.

Ta sytuacja to było jakieś odbicie tego, co prezentowała Wisła w pierwszej połowie, czyli z jednej strony ofensywne nastawienie, ale z drugiej brak dokładności w tym wszystkim i wykończenia. Na dobrze zorganizowaną w obronie Miedź to, co prezentowali krakowianie, to było po prostu za mało, żeby na przerwę schodzić z prowadzeniem.

Druga połowa rozpoczęła się od nieporozumienia między Jakubem Mądrzykiem i Andrzejem Niewulisem. Bramkarz Miedzi ta wybijał piłkę, że bardziej trafił w swojego kolegę niż mu podał. Efekt był taki, że futbolówkę przejął Szymon Sobczak, ale chyba był tym faktem zaskoczony, bo po chwili już było po szansie…

Po chwili Wisła o mały włos nie narobiła sobie problemów przy wyprowadzaniu piłki od własnej bramki, ale koniec końców wyszedł z tego nawet sensowny atak. Tylko wykończenie było złe, bo po słaby strzale Angela Rodado jedyne, co zyskali gospodarze, to rzut rożny.

W kolejnych minutach w ataku była głównie Wisła, ale Miedź wciąż dobrze się broniła. W jej polu karnym mieliśmy kilka razy zamieszanie, ale wciąż brakowało gospodarzom takich klarownych okazji na gole.

W końcu jednak ten napór i cierpliwość wiślaków przyniosły skutek. W 79 min po dośrodkowaniu Bartosz Jarocha z prawej strony pola karnego najlepiej w „szesnastce” odnalazł się Angel Rodado i strzałem głową dał prowadzenie Wiśle.

Miedź ruszyła do ataków, ale Wisła groźnie kontrowała. 2:0 mogła już prowadzić w 88 min, ale w stuprocentowej sytuacji Roman Goku, źle przyjął piłkę. Za to w pierwszej doliczonej minucie dobrze podał do Angela Rodado, ten opanował piłkę, podciągnął i huknął nie do obrony. W tym momencie jasnym już było, że nic złego „Białej Gwieździe” w tym meczu stać się nie ma prawa.

Wisła Kraków - Miedź Legnica 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Rodado 79, 2:0 Rodado 90+1.
Wisła: Raton - Jaroch, Uryga, Colley, Krzyżanowski (65 Szot) – Duda (85 Kutwa), Carbo – Baena (76 Goku), Rodado, Alfaro (65 Bregu) – Sobczak (85 Żyro).
Miedź: Mądrzyk – Carolina (82 Michalik), Mijusković, Niewulis, Hartherz - Aguado (68 Kaczmarski) - Kostka, Salvador (61 Drzazga), Lehaire, Antonik (68 Agbor) - Bogacz (61 Guzdek).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Krzyżanowski - Antonik, Mijusković, Aguado, Salvador. Widzów: 17 129.

Wisła Kraków. Kibice ponieśli „Białą Gwiazdę” do wygranej z ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków wygrywa z Miedzią Legnica. Dwa gole Angela Rodado dają zwycięstwo „Białej Gwieździe”! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski