Pikowała w kierunku miejsc spadkowych, a Hiszpan, po raz pierwszy pracując na szczeblu ekstraklasy, zdołał ją szybko podnieść. To że wyżej nie podskoczy stało się jasne po fazie finałowej poprzedniego sezonu, gdy nie był w stanie wykonać postawionego przed nim zadania (jest to w dokumentach złożonych w KRS!), jakim było zajęcie piątego miejsca. Wisła przegrywała mecz za meczem w kiepskim stylu, dając się wyprzedzić na finiszu Koronie Kielce.
Zarząd klubu, zamiast czym prędzej poszukać lepszego fachowca, postanowił brnąć w opcję hiszpańsko-bałkańską jeszcze mocniej, pozbywając się lub planując pozbycie się (vide Boguski i Buchalik) kilku wartościowych piłkarzy, którzy nie zasłużyli na wygnanie. W ich miejsce pojawił się zagraniczny zaciąg na niespotykaną skalę, bo nigdy wcześniej nie zatrudniono tu tylu obcokrajowców w trakcie jednego okna transferowego. Sprawy zaszły za daleko, bo przecież każdy trener, ściągając nowych, mami ich obietnicami. A ponieważ Kiko „honorowo” chciał się z nich wywiązywać, zbyt wielu przeciętnych lub wręcz słabych graczy otrzymało status dzieci specjalnej troski.
Wraz z przyjściem zimy i wejściem do szatni Marcina Wasilewskiego nastąpił kres panowania Ramireza. Przyokazji dostało się nawet Carlitosowi, jak zrozumiałem, za egoizm, a przecież gdyby nie bramki hiszpańskiego goleadora, „Biała Gwiazda” walczyłaby dziś o utrzymanie się tuż nad strefą spadkową. I to byłby prawdziwy wykładnik warsztatu Ramireza oraz współpracującego z nim Jordiego Jodara, któremu pewnie teraz przyjdzie wrócić do Hongkongu.
Wraz z przyjściem trenera Joana Carrillo niewiele się zmieni. Wisła, za sprawą dyrektora sportowego Manuela Junco, zakopała się po uszy w rozwiązaniach iberyjskich i dopiero latem będzie mogła dokonać zasadniczej zmiany kursu. Ale gdy puszczą mrozy, przybysze z Costa Brava zaczną grać nieco lepiej i znów zaczniemy o nich ciepło myśleć. Do głosu dojdzie wyrachowanie wyrażające się w przeświadczeniu, że tak tanio nikogo lepszego nie znajdziemy.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?