Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiślaczki napsuły sporo krwi potentatowi z Rosji [ZDJĘCIA]

Justyna Krupa
Ewelina Kobryn (z piłką) w dobrze znanej sobie hali zdobyła 4 punkty
Ewelina Kobryn (z piłką) w dobrze znanej sobie hali zdobyła 4 punkty FOT. ANNA KACZMARZ
Koszykówka. – Miło było zobaczyć tę halę i starych znajomych – mówiła Ewelina Kobryn.

Wisła Can-Pack Kraków – UMMC Jekaterynburg 56:66 (13:20, 16:17, 13:11, 14:18)
Wisła: Quigley 17(1x3), Lavender 8, Petrony­te 8, Abdi 6 (1x3), Vandersloot 6 – Żurowska-Cegielska 6, Ouvina 5 (1x3), Skobel 0.
UMMC: Toliver 18 (2x3), Gruda 16, Parker 13, Taurasi 5 (1x3), Popowa 4 – Dominguez 6 (2x3), Kobryn 4, Arteshina 0, Torrens 0.

Sędziowali: Georgios Poursanidis, Fedja Serhatlić, Adalsteinn Hjartarson. Widzów: 1800.

Mimo ambitnej walki, Wisła Can-Pack uległa faworytkom z Jekaterynburga.

Udał się tym samym powrót na „stare śmieci” Ewelinie Kobryn. Była kapitan Białej Gwiazdy wprawdzie sama nie była bohaterką środowego wieczoru, ale jej gwiazdorska ekipa okazała się lepsza od wiślaczek. I tym samym odebrała im pozycję lidera w grupie A.

Mylił się jednak ten, kto myślał, że rosyjski potentat zmiecie mistrzynie Polski z parkietu. Trzeba oddać Wiśle, że niektórym gwiazdom UMMC nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł. Krakowianki zaczęły bardziej skoncentrowane od rywalek. Łatwo przechwytywały piłkę i kontrowały przeciwnika. Prowadziły już 6:0, co nieco otrzeźwiło przyjezdne.

Gdy jednak ekipa UMMC na poważnie wzięła się do pracy, błyskawicznie doprowadziła do remisu. Co gorsza, wiślaczki momentami zostawiały rywalkom za dużo miejsca, czego efektem były łatwe trafienia z półdystansu. Szybko zrobiło się 12:6 dla gości. Tuż przed syreną kończącą kwartę przewagę UMMC do 7 punktów powiększyła jeszcze Kobryn.

Ciekawy był pojedynek na „jedynce” dwóch koleżanek z kadry Hiszpanii, mistrzyń Europy – Cristiny Ouvinii i Sylvii Dominguez. Ta druga zanotowała celną trójkę i dała gościom prowadzenie 25:16. „Kryśka” odpowiedziała jednak po chwili tym samym. Ouvina raz po raz popisywała się też ekwilibrystycznymi przechwytami i zbiórkami. Z kolei pod koszem ostre pojedynki toczyła Kobryn z Gintare Petronyte. Litwince nieraz udawało się założyć Polce koszykarską „czapę”. W sumie wiślaczka zanotowała aż cztery bloki!

Za to zupełnie nie miała miejsca do gry druga z wiślackich środkowych, Jantel Lavender. Oblegana przez rosyjskie zawodniczki, nie mogła marzyć o czystych pozycjach rzutowych. Amerykance dotąd niemal nie zdarzało się, by do przerwy miała na koncie ledwie 2 punkty. Tym razem tak właśnie było. Co gorsza, Lavender wyglądała na rozbitą psychicznie tą sytuacją i popełniała nawet niewymuszone błędy. Tymczasem w ekipie rywalek Sandrine Gruda była niemal bezbłędna.

Na szczęście dla wiślaczek, coraz lepiej radziła sobie druga z podkoszowych. Dwumetrowa Litwinka ostatecznie zanotowała w tym meczu 8 punktów i 10 zbiórek. Również dzięki niej w połowie trzeciej kwarty krakowianki zbliżyły się do rosyjskiej ekipy na cztery „oczka”. Niestety, niebawem trójką popisała się Amerykanka ze słowackim paszportem Kristi Toliver. Mimo ambitnej walki wiślaczek o każdą piłkę rywalkom znów udało się odskoczyć.

Za każdym razem, gdy zbliżaliśmy się do przeciwnika, udawały im się świetne rzuty. Zwłaszcza Toliver – kręcił głową trener Stefan Svitek.

Końcówkę lepiej rozegrały już Rosjanki. Wynik jednak mistrzyniom Polski ujmy nie przynosi. – Mimo wszystko, jestem dumny z moich zawodniczek, bo pokazały tego wieczoru charakter. W żadnym momencie się nie poddawały, nie zwieszały głowy _– podkreślał trener Svitek. – _Gwiazdy Jekaterynburga nie miały z __nami łatwego życia.

Fajnie było wrócić do hali przy ulicy Reymonta i zobaczyć tych wszystkich starych znajomych – cieszyła się Kobryn.

Mimo że Wisła spadła w tabeli z fotela lidera na drugie miejsce, Svitek z optymizmem patrzy w przyszłość.

Widać było wspólny wysiłek całego zespołu. Tak właśnie mamy grać! – podkreślał szkoleniowiec krakowianek.

Pozostałe wyniki grupy A: Good Angels Koszyce – Dynamo Kursk 70:92; Galatasaray Stambuł – ZVVZ USK Praga 43:72.

1. UMMC Jekaterynburg 3 6 217:185

2. Wisła Can-Pack 4 6 267:250

3. USK Praga 3 5 210:186

4. Dynamo Kursk 3 5 226:215

5. BLMA Montpellier 3 5 190:183

6. Good Angels Koszyce 4 5 243:293

7. Galatasaray Stambuł 4 4 237:278

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski