Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiślanie Jaśkowice. Wesela na zakończenie

(BOCH)
IV liga piłkarska. – Chcieliśmy być na „pudle” i może uda się jeszcze na nie wskoczyć. Ale tak czy inaczej, to udany sezon – uważa Janusz Morawski, działacz Wiślan Jaśkowice.

Zespół jest 5. w tabeli, dwie kolejki przed końcem traci 3 pkt do podium. Trochę obniżył loty w porównaniu z ubiegłorocznymi rozgrywkami, gdy do przedostatniej kolejki miał szansę na awans. – Teraz już zimą Cracovia II zamknęła ten temat _– przypomina Morawski. – _My zaszliśmy dość daleko w Pucharze Polski, nie możemy narzekać. Granie na dwóch frontach, w rytmie środa – sobota, doprowadziło niestety do problemów kadrowych, były urazy. Najdłużej, bo przez osiem tygodni wyłączony z gry był Konrad Kuliszewski, który złamał palec u __nogi.

Przed Wiślanami jeszcze spotkania z niżej notowanymi Jałowcem Stryszawa i Garbarzem Zembrzyce. – Zaczyna się sezon wesel. W ten weekend żeni się Rafał Meus, w następny Maciek Wcisło _– mówi działacz. Dodaje: – _Od kilku meczów myślimy już trochę o przyszłej rundzie, o tym, kto będzie wtedy grał. Jeszcze w tym tygodniu planujemy z trenerem Wojciechem Ankowskim przeanalizować sytuację. Wiadomo, że będą nam potrzebni młodzieżowcy, bo ten wiek kończą Kuliszewski i Mateusz Ząbczyk. Latem będą pewnie jakieś kosmetyczne zmiany.

Drużyna słynie z otwartej gry, w jej meczach w tym sezonie pada średnio 4,18 bramki (bilans: 59–58). – Za dużo na pewno tracimy. Z __drugiej strony, ofensywny styl ma swoje konsekwencje – mówi Janusz Morawski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski