Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiślanie lepsi od Sokoła. Mateusz Krasuski ozdobił mecz

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Mateusz Krasuski (na pierwszym planie) strzelił w meczu z Sokołem Sieniawa dwa pierwsze gole dla Wiślan
Mateusz Krasuski (na pierwszym planie) strzelił w meczu z Sokołem Sieniawa dwa pierwsze gole dla Wiślan Polska Press
Wiślanie Jaśkowice - Sokół Sieniawa 3:1 w meczu 9. kolejki III ligi (gr. IV), rozegranym w sobotę 23 września w Skawinie. Zespół trenera Łukasza Skrzyńskiego odniósł drugie zwycięstwo z rzędu, ma teraz 11 punktów, powiększył przewagę nad strefą spadkową. Sokół z dorobkiem 4 pkt zamyka tabelę.

Dla Wiślan mecz nie mógł zacząć się lepiej. W akcji, która zaczęła się prostopadłym podaniem Rakowskiego do Seweryna, stoper gości Skała zagrał piłkę wprost do Krasuskiego, a ten pokonał Siryka. Dwie i pół minuty po rozpoczęciu gry.

Ekipa z Sieniawy przyjechała już bez Arkadiusza Barana, który zrezygnował z prowadzenia drużyny. Dowodzenie przejęli jego dotychczasowy asystent Krystian Halejcio oraz Dariusz Majcher. Goście po stracie nawet przebudzili się, Kwaczreliszwili sygnalizował obrońcom Wiślan, że może być groźny, w 9 min jego strzał w polu karnym obronił Leszczyński, parę minut później uderzał ponownie, a piłka po rykoszecie od obrońcy minęła cel.

Po drugiej stronie boiska okazję zmarnował Seweryn (10 m, strzał pomiędzy nogami obroncy złapał Siryk). A w 22 min obejrzeliśmy superstrzał Krasuskiego! Był jakieś 25-30 metrów od bramki i wypalił lewą nogą w "okienko", od poprzeczki. 2:0.

Warunki do gry nie były łatwe, boisko przyjęło i przy padającym deszczu wciąż przyjmowało sporo wody, a Sokół w 34 min przyjął kolejny cios. Gospodarze wyszli z akcją lewą flanką, piłka przetoczyła się na drugą stronę. Przejął ją Wiśniewski, ograł obrońcę i uderzył idealnie w dalszy róg. Skuteczność Wiślan robiła wrażenie.

Pierwszą połowę zamknęła niecelna "główka" Lewińskiego po kornerze. Drugą rozpoczęła natomiast bramka dla Sokoła, kolejna ładnej urody, bo Kiełbasa najpierw ograł Tetycha, po czym będąc w polu karnym strzelił w dalsze "okienko" (50 min).

W 59 min naprawdę fajnie rzut wolny wykonał Kwaczreliszwili, lecz Leszczyński nie pozwolił wpaść piłce pod poprzeczkę. Generalnie jednak widowisko stawało się mniej ciekawe, Wiślanie skupili się na utrzymaniu wyniku. W 76 min okazja trafiła się Sewerynowi, lecz przegrał pojedynek z Sirykiem, a Gruszkowski przy dobitce trafił w obrońcę. Zaraz po wejściu na plac szansę miał Strózik, jego strzał też był nieudany.

Wiślanie Jaśkowice - Sokół Sieniawa 3:1 (3:0)

Bramki: 1:0 Krasuski 3, 2:0 Krasuski 22, 3:0 Wiśniewski 34, 3:1 Kiełbasa 50.
Wiślanie: Leszczyński - Bociek, Lewiński, Morawski - Wiśniewski, Dynarek, Rakowski, Krasuski, Tetych (61 Gruszkowski) - Seweryn (78 Strózik), Radwanek (61 Cholewa).
Sokół: Siryk - Więckowski (46 Kiełb), Kaczor, Skała (78 Frydrych), Roga - Kiełbasa, Oziębło (72 Mazgoła), Wawryszczuk, Batiuszyn (55 Jeż), Mróz - Kwaczreliszwili.
Sędziował: Kamil Zator (Kluczbork). Żółte kartki: Kwaczreliszwili, Kiełbasa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiślanie lepsi od Sokoła. Mateusz Krasuski ozdobił mecz - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski