Włamywaczy przestraszył stróż nocny
W poniedziałek o 4 nad ranem drzwi sklepu w Brzeszczach-Jawiszowicach staranował bordowy opel ascona. Jak się okazało, auto zostało skradzione w Kętach. W samochodzie siedziało czterech mężczyzn w wieku od 20 do 30 lat. Po wjechaniu do sklepu zaczęli rozbijać witryny wystawowe ciężkimi przedmiotami. Ukradli dwie kamery, aparaty cyfrowe oraz kilka telefonów komórkowych. - Straty wyceniono na 13 tys. zł - _mówi Mirosław Semik, komendant Komisariatu Policji w Brzeszczach.
Złodzieje wystraszyli się stróża, który usiłował im przeszkodzić w rabunku. Zostawili samochód w sklepie i rozbiegli się w czterech różnych kierunkach. W sklepie byli zaledwie 60 sekund. Policja, wezwana przez stróża, przyjechała po 2 minutach, ale po włamywaczach nie było już śladu.
- _Nie byli zamaskowani, nie mieli żadnych groźnych przedmiotów czy broni, nie wiedzieli także, że w środku jest stróż - opowiada komendant Semik. - To świadczyłoby o tym, że raczej nie pochodzą z naszego terenu.(BAJ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?