18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Własne boisko atutem Hejnału

ART
Hejnał wygrał czwarty mecz u siebie. Z prawej zdobywca pierwszego gola Piotr Obłaza. Fot. Artur Bogacki
Hejnał wygrał czwarty mecz u siebie. Z prawej zdobywca pierwszego gola Piotr Obłaza. Fot. Artur Bogacki
VI LIGA PIŁKARSKA. W zaległym spotkanie krakowskiej "okręgówki" (z 5. kolejki) Hejnał pokonał Świt i zrównał się z nim punktami. W pierwotnym terminie boisko, po opadach deszczu, nie nadawało się do gry. Hejnał Krzyszkowice - Świt Krzeszowice 2-0 (2-0)

Hejnał wygrał czwarty mecz u siebie. Z prawej zdobywca pierwszego gola Piotr Obłaza. Fot. Artur Bogacki

1-0 Obłaza 30, 2-0 Ciaputa 42.

Hejnał: Jurczak - Król, Obłaza, Raczek (75 Motyka), Karaim - M. Galas, Żądło (40 Burda), Niedźwiedź, Ciaputa - Durlatka, G. Galas.

Świt: Bury - Mucha, Gawęcki (25 Mikrut), Sarota, Ficek - Dąbek, Deryniowski (60 Podobiński), Ali, Jedynak (75 Kowalczyk) - Chlipała, Pieprzyca (78 Molik).

Gospodarze w tym sezonie w pełni wykorzystują atut własnego boiska. W czterech dotychczasowych meczach wywalczyli komplet punktów. Wczoraj z kwitkiem odprawili uznawany za faworyta rozgrywek Świt. Wynik ustalony został w I połowie. Najpierw rzut wolny z 20 m ładnym strzałem na gola zamienił Obłaza, a tuż przed przerwą prowadzenie powiększył Ciaputa, z pola karnego celnie uderzając nad Burym.

- Po pierwszych 20 minutach powinniśmy przegrywać przynajmniej dwoma bramkami, ale goście zmarnowali kilka okazji - mówi trener Hejnału Marek Holocher. - Później zdobyliśmy gola po jednym z nielicznych w tym okresie wypadów. W drugiej połowie natomiast mogliśmy strzelić więcej bramek, ale Burda, Durlatka i Karaim nie wykorzystali stuprocentowych sytuacji. Świt w tej części gry już nie był tak groźny, jak na początku.

Najlepszych okazji dla przyjezdnych nie wykorzystali Chlipała, Jedynak i Gawęcki. Ten ostatni wcześnie musiał opuścić boisko po kontuzji kostki i nie wiadomo na razie, jak poważny jest uraz. - Można było ten mecz wygrać. Mieliśmy dużo sytuacji bramkowych, niektóre aż wstyd było nie wykorzystać. Piłka kilkakrotnie biegała w "piątce" rywali, ale nikt nie wepchnął jej do siatki - powiedział trener i prezes Świtu Ryszard Kruk.

1. Wiślanie 8 19 18-8

2. Clepardia 8 18 18-9

3. Zieleńczanka 8 16 24-16

4. Sokół 8 15 22-14

5. Pogoń 8 14 17-11

6. Hejnał 8 13 22-15

7. Świt 8 13 15-12

8. Pcimianka 8 13 14-13

9. Śledziejowice 8 12 19-17

10 Wieczysta 8 9 9-10

11. Raba 8 9 12-14

12. Gościbia 8 8 8-16

13. Proszowianka 8 7 9-10

14. Płomień 8 7 10-27

15. Grębałowianka 8 6 11-23

16. Nadwiślanka 8 3 7-20

(ART)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski