Włoska robota

Nielegalny obrót samochodami na dużą skalę

9 mln zł obrotu i 800 sprzedanych samochodów - to "dorobek" nielegalnego komisu samochodowego w Nowosądeckiem.

- Zzebranych informacji wynika, że nielegalna działalność była prowadzona nadużą skalę - mówi Wojciech Lewandowski, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie.
Handel pojazdami na "czarno" przynosił spore profity. W ciągu dwuletniej działalności w nielegalnym komisie sprzedano około 800 używanych samochodów za 9 mln zł. Kobieta, wobec której toczy się postępowanie, kupowała pojazdy sprowadzane z Włoch po 2 tysiące euro. Nie miała zarejestrowanej działalności gospodarczej i nie była przedstawicielem żadnej zagranicznej firmy.
Sprzedawczyni grozi oskarżenie o przestępstwa podatkowe i zarzuty z kodeksu karno-skarbowego, dotyczące także zaniżania wartości sprzedawanych pojazdów w dokumentach. Teraz jest przesłuchiwana; nie ma jeszcze postawionych zarzutów.
- Postępowanie nie zostało zakończone. Na____razie nie ujawniamy dalszych szczegółów - mówi Lucyna Kwit z Urzędu Kontroli Skarbowej w Nowym Sączu.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, kobieta prowadząca nielegalny komis utrzymuje, że była tylko pracownikiem i działała w imieniu mocodawcy - dilera samochodowego z Włoch.
Kontrolę rozpoczęto na podstawie informacji uzyskanych przez wywiad skarbowy.
(GN)