Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda opadła, został muł

Redakcja
Okolice Dworów II raz jeszcze pod wodą. Jak wytrzymają to wszystko mieszkańcy? Fot. Paweł Plinta
Okolice Dworów II raz jeszcze pod wodą. Jak wytrzymają to wszystko mieszkańcy? Fot. Paweł Plinta
Woda znów otoczyła w ostatnich dniach domostwa w Dworach II. Teraz zostały masy mułu i wszechobecna wilgoć.

Okolice Dworów II raz jeszcze pod wodą. Jak wytrzymają to wszystko mieszkańcy? Fot. Paweł Plinta

DWORY II. Powtórny dramat mieszkańców sołectwa pod Oświęcimiem

W maju i czerwcu opisywaliśmy akcję Szlachetna Paczka dla powodzian. Wielu mieszkańców powiatu oświęcimskiego przekazywało dary rzeczowe dla rodzin, które ucierpiały w majowej powodzi. Kilkudziesięciu licealistów - wolontariuszy z LO im. Stanisława Konarskiego w Oświęcimiu udało się ze sporządzonymi dzięki hojności ofiarodawców paczkami właśnie do Dworów II pod Oświęcimiem. Majowa powódź wyrządziła tam ogromne szkody. Zalanych zostało kilkadziesiąt gospodarstw, woda wdarła się do domów. Ludzie z wdzięcznością przyjmowali ten serdeczny, ciepły gest, jakim było wręczenie symbolicznej paczki z artykułami pierwszej potrzeby. Równie ważna była sama obecność młodych osób, które uważnie wysłuchiwały dramatycznych opowieści powodzian. A w Dworach II rozpoczynano wtedy sprzątanie swoich domostw. Poszkodowani pokazywali liczne, bardzo świeże jeszcze ślady pozostawione przez wodę. Trudno to sobie wyobrazić, ale niedawny dramat znowu się powtórzył. 25 domów w czwartek nad ranem znowu znalazło się w wodzie.

- Jeszcze nie skończyło się sprzątanie po majowej powodzi, niektórzy są w trakcie, inni jeszcze dobrze nie zaczęli, a znowu nas zalewa - relacjonował w czwartek sołtys Stanisław Nowotarski. - Szczęście w nieszczęściu, że tym razem zalało tylko piwnice. Poprzednim razem było dużo gorzej. Ale u mnie w piwnicy jest piec za kilka tysięcy. W maju raz stał przez kilka dni w wodzie, teraz znowu stoi. A skąd brać na nowy? - pytał.

W czwartek we wsi panowały całkowicie anormalne warunki. - Wenecję tu mamy. Do rurki przy schodach mam przywiązany ponton. Długi na 5 metrów, a szeroki na metr czterdzieści. No i pływam tym teraz do sąsiada - opowiadał nie tracąc pogody ducha sołtys Nowotarski. - Świnie trzeba było ratować, bo obejście zalało. Mieszkam sobie teraz z nimi w domu. Ze świniami pod jednym dachem. Tak się porobiło...

Mieszkańcy Dworów II nie mają lekko. Już w maju, siłą rzeczy, wspominali minione lata, kiedy zalewała ich woda. Nikt jednak nie przypuszczał, że żywioł da o sobie znać tak szybko!

- Kto by się spodziewał, że w ciągu paru miesięcy dwa razy powódź będziemy mieli. Taki teren. My tu do powodzi jesteśmy przyzwyczajeni. To przecież nie pierwszy raz. Może powinni dać ludziom mieszkania zastępcze i nas stąd wykwaterować. Już w latach 70. było referendum w tej sprawie. Ale wtedy tylko 4 czy 5 rodzin chciało się wyprowadzić. Ja tam zresztą wyprowadzać się nigdzie nie zamierzam. Nie będę narzekać. Damy radę - mówił w czwartkowe południe Stanisław Nowotarski.

Wczoraj woda opadła. - Wszędzie masa mułu, siana i innego dziadostwa. Gumiaki i trzeba sprzątać. Strażacy mają przyjechać po południu i wodę pompować z piwnicy - opowiadał sołtys. - Stajnię wysypie się trochę wapnem. No i świnek nie mam już dziś w domu. Niełatwo było mieszkać z takimi współlokatorami - dodaje żartobliwie pan Stanisław.
Co dalej? Kłopot jest tym większy, że chmurną jesień wyraźnie czuć już w powietrzu. O ile w środku lata gorące promienie słońca dawały nadzieję, że wszystko jakoś w miarę szybko wyschnie, tak teraz z wszechobecną wilgocią w zalanych gospodarstwach będzie znacznie trudniej się zmagać. - Co nam pozostaje. Trzeba suszyć. Węgiel też zalało, ale nie ma wyjścia. Wilgotny będzie się palić gorzej, ale damy radę - powtarza sołtys Nowotarski.

Paweł Plinta

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski