Wolą króla było spotkanie się ze wszystkimi stanami

Mieszczanie znając upodobania króla powitali go nie tylko chlebem i wydobytą w miejscowej kopalni solą, lecz także pokazem tańców orientalnych... Fot. Przemysław Konieczny

Wraz z pierwszą małżonką Aldoną Anną Litewską (w jej rolę wcieliła się Ilona Mocię - asystentka burmistrza) i orszakiem składającym się możnowładców oraz rycerstwa wjechał do Bochni główną ulicą noszącą jego imię. Na Rynku monarchę, którego znakomicie grał krakowski aktor Tadeusz Łomnicki, przywitał burmistrz Bogdan Kosturkiewicz, jego zastępcy Bogdan Szumański i Gustaw Korta oraz starosta Jacek Pająk z wicestarostą Tomaszem Całką. - Następnie gospodarze (także ubrani w stroje z epoki) zasiedli po bokach królewskiej pary, która przyjmowała kolejne hołdy i dary od bochnian.

Wolą króla było osobiste spotkanie się ze wszystkimi stanami, zamieszkującymi miasto. Chciał naocznie przekonać się, czy współcześni bochnianie godnie wywiązują się z obowiązków gospodarzy tak przez niego umiłowanej Bochni. Działo się to na płycie Rynku, pośrodku którego stoi wzniesiony, jako pierwszy w Polsce pomnik Kazimierza Wielkiego. Tam też czuły na kobiecie wdzięki władca mógł obejrzeć pokaz tańca orientalnego w wykonaniu miejscowych panien i pań, wysłuchać koncertu w wykonaniu młodych muzyków oraz obejrzeć turniej rycerski.

(PK)

[email protected]