Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wol-Med zostaje. Przetarg odwołany

Redakcja
Burmistrz Wolbromia odwołał przetarg na wynajem pomieszczeń przy ul. Skalskiej 22, które zajmuje centrum medyczne Wol-Med. To oznacza, że przychodnia zostaje w tym budynku na kolejne lata. Pacjenci odetchnęli z ulgą.

Udało się. Możemy działać dalej - cieszy się Lidia Gądek Fot. archiwum

WOLBROM. Przychodnia i gmina doszły do porozumienia. Nowa umowa została podpisana na sześć lat.

- Nie wiem, co by było gdyby nagle przychodnia przestała istnieć. Nie wyobrażam sobie dojazdów do innych miejscowości, tym bardziej że nie mam samochodu - mówi pani Wanda, pacjentka Wol-Medu.

Jak głosi urzędowy komunikat, przetarg został odwołany w trosce o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców oraz zapewnienie ciągłości świadczeń medycznych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i profilaktyki. Strony uzgodniły warunki umowy na dalsze prowadzenie działalności medycznej przez miejsko-gminne centrum medyczne.

- Umowa najmu kończy nam się w grudniu. Teraz podpisaliśmy nową na kolejne sześć lat - mówi Maria Rybczyńska z zarządu Wol-Medu.

Kilka dni temu w Wol-bromiu zawrzało, ponieważ burmistrz Jan Łaska ogłosił przetarg na pomieszczenia, które od 12 lat zajmuje przychodnia Wol-Med. Pracownicy byli oburzeni, bo nikt ich o tym nawet nie poinformował. Ogłoszenie o przetargu opublikowano na stronach internetowych urzędu w nocy z 31 października na 1 listopada.

Zarząd ośrodka postanowił działać. Na nadzwyczajnej sesji rady miasta przedstawił burmistrzowi i radnym konsekwencje, jakie mogą się wiązać z zaprzestaniem działalności przez Wol-Med.

Centrum ma pod opieką 35 tysięcy osób. Ma podpisane kontrakty na usługi specjalistyczne. Wygrało też konkurs na świadczenie opieki całodobowej w gminach Wolbrom, Trzyciąż i Gołcza. - Nie ma możliwości, żeby nowy podmiot od stycznia uruchomił świadczenie usług. Taki proces trwa. Gmina mogła zostać na pół roku bez profilaktyki i specjalistycznej opieki - wyjaśniała Lidia Gądek, szefowa przychodni.

Urzędnicy z Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej tłumaczyli ogłoszenie przetargu tym, że centrum medyczne płaci zbyt mały czynsz w porównaniu do innych najemców z tego budynku. Według danych dyrektora MZGKiM Zdzisława Skoczynia, Wol-Med płaci 2,14 zł za metr kwadratowy; dla porównania apteka ma czynsz w wysokości 37,43 zł. - Przychody z budynku są zbyt małe w stosunku do wydatków. Nie może być tak, że gmina dokłada do obiektu - wyjaśniał nam kilka dni temu Skoczyń.

Na szczęście obie strony zdecydowały się na negocjacje, które - jak udało nam się ustalić - trwały kilka godzin. - Czynsz został podwyższony - mówi Maria Rybczyńska. O ile? Tego nie chce zdradzić. Podobnie jak Zbigniew Skoczyń. - Na tę chwilę nie możemy powiedzieć nic więcej - ucina.

Lidia Gądek uważa, że całe to zamieszanie było zupełnie niepotrzebne. - Wystarczyło usiąść i porozmawiać, a nie od razu ogłaszać przetarg - uważa. - Najważniejsze jednak, że udało się i możemy działać dalej - dodaje.

Katarzyna Ponikowska

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski