W pierwszym spotkaniu krakowianki nieoczekiwanie przegrały z zespołem JAS FBG i ekipa z Sosnowca do awansu potrzebuje jednej wygranej. Jeśli AZS PK uda się zwyciężyć, to decydujący mecz rozegrany zostanie w Krakowie.
W porównaniu z sobotnią konfrontacją, do składu AZS Korony wraca Anna Wieleb-nowska. Rutynowana koszykarka we wcześniejszym meczu doznała kontuzji nosa i choć jeszcze nie jest w pełni sił, to sytuacja wymaga, aby pomogła drużynie.
– Nie muszę mówić, ile taka zawodniczka znaczy dla zespołu – mówi trener AZS PK Wojciech Radzikowski. – _Ani brakowało zwłaszcza w obronie. Pierwszy mecz dziewczęta przegrały głównie w głowach. Gdy zabrakło Wielebnowskiej, do gry miałem tylko dwie doświadczone zawodniczki, pozostałe zagrały mocno stremowane stawką zawodów i to odbiło się na __ich formie _– dodaje szkoleniowiec.
Zespół z Sosnowca poważnie myśli o awansie, ma większy budżet niż drużyna z Krakowa i poparcie władz samorządowych. – W pierwszym meczu JAS FBG grał w zasadzie jedną piątką, na pewno nie tak, abyśmy w rewanżu nie mogli powalczyć o __wygraną – mówi trener AZS PK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?