MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wracają Strumyk i Szreniawa, znika Iskra

ALG
Łukasz Jasielski wiosną występował w Proszowiance, teraz będzie grającym trenerem Szreniawy Koszyce Fot. Aleksander Gąciarz
Łukasz Jasielski wiosną występował w Proszowiance, teraz będzie grającym trenerem Szreniawy Koszyce Fot. Aleksander Gąciarz
SPORT. Dwie drużyny z powiatu proszowickiego przystąpią do rozgrywek piłkarskiej klasy C. W obu przypadkach oznacza to powroty do rywalizacji po krótszej lub dłuższej przerwie.

Łukasz Jasielski wiosną występował w Proszowiance, teraz będzie grającym trenerem Szreniawy Koszyce Fot. Aleksander Gąciarz

Krótką miał Strumyk Jakubowice, który został wycofany z poprzednich rozgrywek w zimowej przerwie. Powodem były przede wszystkim kłopoty kadrowe. Teraz prezes Bogdan Ryńca liczy, że tamte problemy już się nie powtórzą. - Gdybyśmy nie mieli piłkarzy, nie zgłaszałbym drużyny - podkreśla. Trenerem Strumyka został ponownie Dariusz Branicki. Gorzej wygląda sprawa boiska. Mimo że gmina przeznaczyła pieniądze na poprawę płyty w Jakubowicach, efekty przeprowadzonych prac okazały się - delikatnie mówiąc - niezadowalające. - Mam wrażenie, że lepsze boisko mieliśmy przed remontem niż teraz. Musimy interweniować u burmistrza, by zdyscyplinował firmę, która to robi, bo tak dłużej nie może być - denerwuje się prezes i dodaje, że na pewno pierwsze spotkania nowego sezonu Strumyk w roli gospodarza będzie musiał rozgrywać w Opatkowicach.

Dłuższą - kilkuletnią - przerwę miała natomiast Szreniawa Koszyce. Zespół został wycofany z rywalizacji, gdy występował w klasie okręgowej. Teraz musi rozpoczynać od najniższego szczebla. Grającym trenerem drużyny został niedawno Łukasz Jasielski. Mimo obaw, czy po ubiegłorocznych powodziach boisko w Koszycach uda się przygotować na czas, Szreniawa będzie występować na własnym obiekcie. - Piłkarze przeprowadzili już na odnowionym boisku pierwszy trening. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Naszym celem będzie oczywiście awans do wyższej ligi, choć z drugiej strony trzeba pamiętać, że większość zawodników miała dłuższą przerwę w grze, a przygotowania rozpoczęliśmy stosunkowo późno - mówi członek zarządu Stowarzyszenia Szreniawa 2010 Sylwester Chadzak.

Niespodzianką jest brak w gronie drużyn zgłoszonych do rozgrywek Iskry Pałecznica. Wprawdzie również ten zespół zaliczył przykry epizod w postaci wycofania z rozgrywek, ale powodem był brak odpowiedniego boiska do gry. Ten problem został jednak rozwiązany. Gmina zbudowała w Pałecznicy nowe boisko. Niestety miejscowi zawodnicy rozegrali na nim zaledwie jedną rundę. - Podjęliśmy decyzje o wycofaniu drużyny, bo po prostu nie ma w niej kto grać. Mieliśmy ciągle problemy ze skompletowaniem jedenastki na mecz - mówi prezes Iskry Jerzy Kołodziej. Natychmiast jednak uspokaja, że obecny stan uważa za przejściowy. - Klub nadal będzie funkcjonował. Będziemy pracować z grupą młodych zawodników, którzy być może już za rok zostaną ponownie zgłoszeni do rozgrywek. Nadal też będziemy dbać o nasze boisko, na którym będą się odbywać mecze sparingowe, turnieje towarzyskie i zawody strażackie - informuje.

(ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski