Wspierać bezrobotnych czy pracodawców?

Zaledwie 74 osoby na kilometr kwadratowy - taki jest wskaźnik gęstości zaludnienia w powiecie miechowskim i, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, jest on najniższy w Małopolsce. Ten region ma ujemny przyrost naturalny i migrację oraz rosnącą liczbę osób w wieku poprodukcyjnym. I - mimo iż szkoły mają szeroką ofertę edukacyjną - dla dobrze wykształconych młodych ludzi na miechowskim rynku pracy nie ma zatrudnienia.

Anna Frączkiewicz, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Miechowie, uważa, że te dane nie wróżą nic dobrego. - Tym bardziej, że my pieniędzy nie mamy, a będzie ich coraz mniej. Będą musiały być wydawane w rozsądny sposób - stwierdza. PUP postanowił stworzyć "Strategię łagodzenia skutków bezrobocia w powiecie miechowskim". Wskazał słabe i mocne strony powiatu. Wynika z nich, że o ile region może pochwalić się ładnymi terenami i nieskażonym środowiskiem, o tyle jego rolniczy charakter nie sprzyja rozwojowi przedsiębiorczości. Dyrektorka jest zdania, że szansą na rozwój powiatu jest zagospodarowanie podstrefy w Książu Wielkim, która wchodzi w skład Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jacek Bielawski z Krakowskiego Parku Technologicznego, który zarządza SSE, nie ma wątpliwości, że najważniejsze, by pojawił się pierwszy inwestor. To, według niego, mogłoby oznaczać ożywienie rynku pracy oraz korzyści podatkowe.

Dyrektorka PUP zauważa, że duży odsetek wśród bezrobotnych stanowią kobiety. _- Częst, kiedy mamy dla nich oferty pracy, słyszymy, że nie są w stanie ich przyjąć, bo nie mają z kim zostawić dziecka. W powiecie jest za mało żłobków i przedszkoli. Może tę niszę warto zagospodarować - zastanawia się. Jej zdaniem brakuje też np. prywatnych domów opieki nad starszymi osobami.

Szansę widzi także w rozwoju bazy hotelowej oraz przedsiębiorczości - szczególnie usług. Jednak fundusze na wspieranie tego sektora są niewystarczające, a z roku na rok w kasie PUP jest ich coraz mniej. Anna Zych z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego podkreśla, że przedsiębiorcy mogą korzystać z tzw. funduszu pożyczkowego, gdzie maksymalnie mogą otrzymać 400 tys. zł, przy stałym oprocentowaniu na poziomie 5-6 proc. w skali roku. Działa też fundusz poręczeniowy - do 80 proc. kwoty kapitału pożyczki. _- Od roku 2012 rusza program "Doradca małopolskiego przedsiębiorcy". Będą oni mogli liczyć na bezpłatne usługi doradztwa - od porad prawnych po marketing przedsiębiorcy - mówi.

Dodatkowo mogą oni korzystać z Punktów Konsultacyjnych w Krakowie i Nowym Sączu. Pracownicy MARR-u mają też stałe dyżury, m.in. w Miechowie (w ostatnią środę miesiąca w starostwie powiatowym). Do 16 grudnia można także skorzystać z programu unijnego, przeznaczonego na wspieranie działalności gospodarczej. Pieniądze będzie można otrzymać na tzw. e-usługi.

Sławomir Więcławek z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informuje, że ta instytucja również ma ofertę dla przedsiębiorców, m.in. w zakresie tworzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorstw. W rolniczym terenie mógłby powstać np. zakład przetwórstwa owoców czy warzyw.
Stanisław Cierpisz, prezes Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska", zwraca uwagę, że przeszkodą - zarówno w ściągnięciu inwestorów jak i uruchomieniu działalności gospodarczej - jest brak w gminie Miechów planu zagospodarowania przestrzennego. Burmistrz Dariusz Marczewski zapewnia, że trwają intensywne prace nad jego stworzeniem.

Anna Frączkiewicz uważa, że spotkanie miechowskich przedsiębiorców z przedstawicielami różnych instytucji pozwoliło na wymianę informacji. - Kanał przepływu wiadomości między instytucjami działającymi na rzecz rynku pracy powinien zostać usprawniony - nie ma wątpliwości dyrektorka. Dodaje, że konieczna jest promocja powiatu i stworzenie strony internetowej, która będzie stanowiła kompendium wiedzy o regionie. - Teraz gminy są mało identyfikowane, łatwiej jest znaleźć powiat. Dobrze by było uruchomić stronę pod hasłem "powiat miechowski", gdzie na przykład w zakładce "turystyka" będzie oferta z całego regionu. To wtedy miałoby sens - mówi dyrektorka.

Spotkanie, które zorganizował PUP, pozwoliło na stwierdzenie, że pomoc Urzędu Pracy powinna być bardziej przekazywana na wsparcie pracodawców niż bezrobotnych. Bo zapewnienie firmom warunków do rozwoju lub uruchomienia działalności gospodarczej przełoży się na utworzenie dodatkowych miejsc pracy.

MAGDALENA UCHTO

[email protected]