Do Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie zgłasza się młoda kobieta z dwoma fakultetami. Sama znalazła sobie ofertę stażu zawodowego i jest w gotowa od razu go podjąć.
Komputer uznaje jednak, że dziewczyna nie ma motywacji i właściwie nie nadaje się do żadnej pracy. To jeden z absurdów, które wprowadziły nowe przepisy o funkcjonowaniu urzędów pracy.
Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?