Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstyd dla Europy

Ryszard Terlecki
Czy Bruksela nadal może być siedzibą Parlamentu Europejskiego? Czy polscy eurodeputowani nie powinni natychmiast wystąpić z żądaniem, aby stolicę Unii przenieść z tego ponurego kraju? Gdziekolwiek, do Wiednia, Pragi, Budapesztu, może do Warszawy? Pewnie, że to kosztowne, ale mnóstwo pieniędzy i tak marnuje się w unijnych biurach, a jedno z miast centralnej Europy przynajmniej mogłoby na tym zyskać.

Dlaczego Bruksela nie zasługuje na miano stolicy Europy? W zeszłym tygodniu parlament belgijski uchwalił ustawę, która pozwala w majestacie (?!) prawa zabijać chore dzieci. Belgijscy parlamentarzyści zgodzili się, by eutanazję, czyli skracanie życia chorym za ich zgodą (a coraz częściej za zgodą ich rodziny) rozszerzyć na dzieci i to bez ograniczenia wieku. A więc ciężko chory pięciolatek może oświadczyć, że chce umrzeć i jeżeli nie sprzeciwią się rodzice, zostanie zabity przez lekarza. Inna rzecz, czy kogoś takiego powinniśmy jeszcze nazywać lekarzem? Może raczej należy przywrócić zawód kata?

Co małe dziecko wie o śmierci? To, co powiedzą mu rodzice. – Dziś powiesz doktorowi, że chcesz umrzeć, jutro pojedziemy na karuzelę – może usłyszeć dziecko i wierząc rodzicom, wypowiedzieć przewidzianą prawem formułkę. Ustawa mówi, że może to zrobić dziecko nieuleczalnie chore. Ale kto dziś stwierdzi bez żadnych wątpliwości, jaki przypadek jest nieuleczalny?

Minęło 70 lat, odkąd ustanowione przez aliantów trybunały skazywały na karę śmierci niemieckich zbrodniarzy, którym udowodniono zabijanie chorych i kalekich dzieci. Jaką drogę przeszła Europa od tamtego czasu? Kim są ci belgijscy deputowani, którzy głosowali za przyzwoleniem dla morderstwa? Gdzie zabrnęła nasza cywilizacja, skoro dorośli nie chronią bez- bronnych dzieci, a skazują je na śmierć?

W trzech państwach Unii Europejskiej eutanazja jest legalna: w Belgii, Holandii i Luksemburgu. To nieprawda, że eutanazja chroni przed bólem w ciężkich przypadkach chorób: dziś medycyna zna środki na jego skuteczne uśmierzanie. To dla wygody zdrowych, aby uwolnić ich od obowiązku opieki nad chorymi, uchwala się takie prawa. Można się spodziewać, że w Belgii za parę lat ludzie w podeszłym wieku będą musieli przedstawiać zaświadczenie, że nikomu nie sprawiają kłopotu. W przeciwnym razie zostaną usunięci ze światach żywych. A chorzy? Jaka oszczędność dla budżetu państwa, jaka ulga dla służby zdrowia, gdy leczyć się będzie tylko zdrowych, żeby byli jeszcze zdrowsi.

Antycywilizacja zaczyna pożerać Europę. Król Belgów ma podpisać ustawę, która uczyni z jego kraju ognisko śmiertelnej choroby. Jeżeli ją podpisze, Bruksela powinna być izolowana od świata przyzwoitych ludzi. Tak długo, aż jej politycy nie odwołają barbarzyńskiego prawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski