Wszędzie schody

Urzędy miejskie i powiatowe nie są dla nich przyjazne. Niewiele lepiej jest w ośrodkach zdrowia. Wstępu do głównej siedziby poczty przy ul. Legionów bronią schody. Taka sama sytuacja jest w sklepach, także wielu z tych prowadzonych przez duże sieci handlowe.
- Ośrodek zdrowia w Wieliczce będzie dostosowany dla niepełnosprawnych w przyszłym roku. Jest tam wprawdzie winda wewnętrzna, ale taka, w której nie mieści się wózek inwalidzki. Według projektu - przy ośrodku wybudowana zostanie winda zewnętrzna, trzeba też przebudować podjazdy do tego budynku, ponieważ mają one nieodpowiedni kąt nachylenia. To jest priorytet, jako że ośrodki zdrowia muszą być dostępne dla niepełnosprawnych do końca 2008 roku. Wielickie budynki użyteczności publicznej będą przystosowywane dla niepełnosprawnych stopniowo; często są to bardzo kosztowane inwestycje. Niestety, w tegorocznym budżecie nie ma zarezerwowanych żadnych funduszy na uczynienie Wieliczki miastem przyjaznym dla niepełnosprawnych. Do tej pory nikt nie zajmował się tu tego typu sprawami - _mówi Daniel Mamala, który od 2 kwietnia jest pełnomocnikiem burmistrza Wieliczki ds. osób niepełnosprawnych.
Zmiany muszą zostać przeprowadzone także w ośrodku zdrowia w Węgrzcach Wielkich, do którego niepełnosprawni mają dziś utrudniony dostęp. Według wstępnych ustaleń: na zdrowotne potrzeby mają być zaadaptowane pomieszczenia na parterze budynku wielofunkcyjnego, sąsiadującego z placówkami oświatowymi. Będą tam m.in. sanitariaty, z wejściem na tyle szerokim, by zmieścił się w nim wózek inwalidzki oraz wszystkie urządzenia potrzebne niepełnosprawnym.
W siedzibie starostwa niepełnosprawni nie mogą dostać się nawet na parter budynku, podobnie jest w powiatowym wydziale budownictwa przy ul. Kilińskiego. Nieco lepiej jest w magistracie, gdzie dwa lata temu wybudowano podjazd dla wózków inwalidzkich, a obecnie projektowany jest montaż wewnątrz budynku - schodołazu. - Prowadzimy jeszcze pomiary klatki schodowej, bo nie jest pewne, czy jest ona na tyle szeroka, że zmieści się tam to urządzenie. Jeśli nie, poszukamy innego rozwiązania. Teraz, jeśli przychodzą niepełnosprawni petenci, to urzędnicy przyjmują ich na parterze w sali widowiskowej - wyjaśnia Daniel Mamala.
Żadnych udogodnień nie ma natomiast w innej siedzibie UMiG - przy ul. Limanowskiego, do której wiodą długie i strome schody. - Tam jedynym rozwiązaniem jest budowa zewnętrznej windy, jako że klatki schodowe są bardzo wąskie. Trudno teraz powiedzieć, kiedy będzie to zrobione, to jest bardzo___kosztowane przedsięwzięcie - _stwierdza pełnomocnik.
Sytuacja w powiatowej Sztygarówce ma natomiast poprawić się w 2008 roku. Wedle zapowiedzi: w budynku ma być zamontowany schododłaz, a przy wejściu zaplanowano wykonanie podjazdu dla wózków. Wydział budownictwa powinien za kilka miesięcy przeprowadzić się na ul. Sienkiewicza, do budynku, który po planowanym w tym roku remoncie ma być przyjazny niepełnosprawnym. A ci, skarżą się też na utrudnienia w budynku przy ul. Sienkiewicza 13, gdzie od wiosny ub. roku mieści się m.in. Powiatowy Urząd Pracy. - Do mnie nikt nie zwracał się w tej sprawie. Jest tam podjazd dla wózków i z tego, co wiem urzędnicy schodzą do osób niepełnosprawnych na parter. Budowa windy w tym obiekcie jest niemożliwa ze względu na ogromne koszty - _twierdzi Michał Roehlich, sekretarz powiatu wielickiego.

Nierówne chodniki, niedostatek zjazdów z pieszych traktów nawet w miejscach, gdzie znajdują się przejścia dla pieszych, a przy wejściu do bloków - brak poręczy i pochylni - to główne problemy wymienione w raporcie dotyczącym sytuacji niepełnosprawnych na wielickich osiedlach. - Na niejednokrotnie wąskich ulicach parkują samochody, które utrudniają poruszanie się osobom na wózkach. W niektórych miejscach chodników nie ma w ogóle, a gdzie indziej - nawet tam gdzie trakty dla pieszych były niedawno remontowane - zamontowano przy nich bardzo wysokie krawężniki, których osoba na wózku nie ma szans pokonać - _opowiada autor raportu Daniel Mamala. Odnośnie poprawy tej sytuacji prowadzone będą rozmowy m.in. z wielicką Spółdzielnią Mieszkaniową, administrującą częścią "blokowisk". - Wiem o problemach na poczcie przy ulicy Legionów, wiele osób zgłaszało mi, że wiodące tam schody są dla nich nie do pokonania. Rozwiązania są dwa: albo zwrócimy się do poczty, by współfinansowała z gminą dostosowanie tego budynku dla niepełnosprawnych, lub - jeśli w wielickim budżecie nie będzie na to pieniędzy - by zrobiła to z własnych funduszy. Na razie analizujemy sprawę od strony prawnej. Poczta ma także wyznaczone terminy, do których jej urzędy muszą spełniać normy w tym względzie - zaznacza pełnomocnik. Podkreśla, że w ostatnich tygodniach sytuacja niepełnosprawnych w Wieliczce zmieniła się na lepsze: - Małymi krokami, ale już coś udało się w tej sprawie zrobić. Na większości parkingów wyznaczono miejsca dla pojazdów osób niepełnosprawnych, wcześniej w ogóle tego nie było. Z moich obserwacji wynika też, że urzędnicy nie zawsze wiedzą, jak obsługiwać niepełnosprawnych, na przykład niewidomych, dlatego we wrześniu zorganizowane zostanie tematyczne szkolenie. Podczas tego spotkania urzędnicy będą także próbowali pokonać wielickie ulice na wózku inwalidzkim. Poza tym warto choć kilku pracowników magistratu wysłać na kurs języka migowego, co znacznie ułatwiłoby obsługę głuchoniemych petentów._
Wedle unijnych wytycznych polskie obiekty użyteczności publicznej mają być dostosowane dla niepełnosprawnych do 2013 roku.
(JOL)