Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie odcienie Szekspira

Łukasz Gazur
Za kulisami. W Starym Teatrze „Hamlet” wystawiany był wielokrotnie. Był spektakl ze scenografią Tadeusza Kantora, trzy przedstawienia Andrzeja Wajdy (raz zagrał go nawet na Wawelu).

W roli tytułowej występowała nawet Teresa Budzisz- -Krzyżanowska. Czy coś tu może jeszcze szokować? Teraz po ten materiał literacki sięgnął jeden z najbardziej kontrowersyjnych reżyserów scen polskich – Krzysztof Garbaczewski. I jego „Hamlet” olśniewa. Widać, że jest to artysta, który potrafi korzystać z wizualnych środków.

Wprost uwodzi formą. Niestety, gorzej wygląda warstwa tekstowa. Dramaturg Marcin Cecko, próbując poprawiać Szekspira, potyka się o słowa. Rzężą i szeleszczą jego dopiski. Trudno to uznać za jakiekolwiek równorzędne nawiązanie do tekstów autora „Hamleta” i „Makbeta”. A szkoda...

Szkoda, bo była okazja, by po niespecjalnie udanym, mówiąc oględnie, „Poczcie królów polskich”, jaki zrealizował na scenie „Starego” w 2013 roku, ten uzdolniony polski reżyser (przepraszam od razu za te słowa znawców i wyznawców krakowskiego teatru tradycyjnego, ale tak niestety jest) wreszcie mógł zabłysnąć w Krakowie.

Nie znaczy to, że tego spektaklu nie można bronić. Wręcz przeciwnie. Wizualnie jest to przeżycie niezwykłe. Krzysztof Garbaczewski myśli obrazem, potrafi nim oddziaływać, uwodzić i przenosić do innego świata. To mu się udało.

Gdyby posłuchać jednego z największych polskich krytyków powojennych, Konstantego Puzyny, który bronił odrębności teatru od tekstu, kładł nacisk na „dzianie się na scenie”, uznać by trzeba spektakl Garbaczewskiego za wybitny (zwłaszcza że ten sam teoretyk teatru podkreślał znaczenie „montowania tekstów” i przerabiania klasyki). Jest tu sporo smaczków odnoszących się do historii Starego Teatru, niezrealizowanego „Hamleta” Swinarskiego, ale i bardziej uniwersalnych opowieści o narcyzmie, zapatrzeniu w siebie i swoje potrzeby oraz o hipokryzji całych narodów, a także jednostek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski