Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory najsympatyczniejszych czworonożnych weteranów w krakowskim schronisku [ZDJĘCIA]

Anna Agaciak
Pokazy weteranów będą się odbywały w azylu cyklicznie
Pokazy weteranów będą się odbywały w azylu cyklicznie Adam Wojnar
Zwierzyniec. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zorganizowało na Facebooku konkurs na najfajniejszego psiego staruszka z miejskiego azylu. Pokaz uczestników konkursu odbył się w niedzielę. Niestety, publiczność nie dopisała. Psiakom nie udało się znaleźć domów.

Konkurs na najsympatyczniejszego i najfajniejszego staruszka z krakowskiego schroniska miał na celu wypromowanie najstarszych krakowskich azylantów. Organizatorzy mieli nadzieję, że uda się dla nich znaleźć schronienie w kochających domach. Schronisko nie jest bowiem odpowiednim miejscem dla psich staruszków. Dla niektórych zima w boksach może okazać się zabójcza...

W niedzielę wolontariuszki przygotowały wspaniałą prezentację psiaków: opisywały ich temperamenty, osobowość i pokazywały, jakie komendy znają ich schroniskowi podopieczni. Niestety, na pokaz przyszło tylko kilka osób. Dotkliwy chłód, wiatr i druga tura wyborów prezydenckich zniechęciły krakowian do wizyty w schronisku.

- Mamy jednak nadzieję, że na następnym konkursie pojawi się więcej zainteresowanych - mówi Joanna Repel z KTOZ. - Nie poddajemy się, będziemy takie akcje organizować cyklicznie - zapowiada.

Podczas facebookowego głosowania spośród 12 kandydatów do tytułu najsympatyczniejszego weterana zwyciężyła Dusia. To 14-letnia suczka - rekordzistka, która przebywa w krakowskim azylu od 2001 roku. Do tej pory nie miała szczęścia i nikt nie zaoferował jej domu. Wygląda przeciętnie, nie przypomina rasowych czworonogów.

Ciągle jednak wierzy, że jej los się odmieni. Dusia potrzebuje człowieka, który okaże jej dużo ciepła i będzie przy tym cierpliwy. Najlepiej, by trafiła do domu z ogrodem. Może zamieszkać ze spokojnym psim kolegą. Jest zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana, zaczipowana.

Drugie miejsce zajął Klik. W schronisku nie było mu łatwo. Z początku zbierał razy (stąd blizny na pyszczku). Przestraszony, wciśnięty w kąt boksu, uciekał przed atakami silniejszych towarzyszy niedoli. Po pewnym czasie zaczął jednak walczyć o pozycję w boksie. Nie przepada za innymi psami, obecnie mieszka tylko z dwoma czworonożnymi kolegami, z którymi żyje w zgodzie.

Klik uwielbia spacery, bardzo domaga się kontaktu z człowiekiem, uwielbia pieszczoty. Najlepiej czułby się w domu, gdzie mógłby liczyć na uwagę i troskę człowieka. Przebywa w schronisku od 2005 roku, ale wciąż nie traci nadziei. Ufnie wciska pyszczek między kraty, prosząc o dom. Jest wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany.

Trzecie miejsce w konkursie zajął 10-letni Lolek. Psiak kocha leżeć i obserwować, nie potrzebuje długich spacerów. Jest cierpliwy, daje wykonywać przy sobie zabiegi kosmetyczne i weterynaryjne. Lolek jest wyjątkowym psem. To ulubieniec całego schroniska. Wprawdzie kuleje i nie ma oka, ale poza tym nic mu nie dolega. Ma się świetnie i brakuje mu tylko kogoś, komu mógłby położyć głowę na kolanach, wiedząc, że jest kochany.

Weteranom z azylu najtrudniej znaleźć domy. Tymczasem jest ich bez liku. Na 319 psów przebywających teraz w schronisku aż jedna trzecia to psy stare - dokładnie 98 psów w wieku dziewięciu lat i więcej szuka opiekuna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski