Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybrać ZUS czy OFE?

Redakcja
- Twierdzi Pan, że już w tym roku - być może - będziemy pierwszym krajem na świecie, w którym przeciętny wiek przechodzenia na emeryturę kobiet będzie wyższy niż mężczyzn.

NASZ PORADNIK. ŁUKASZ WACŁAWIK mówi, że nie jest to naprawdę ważny spór

- Bo taki scenariusz jest niemal pewny. A jeżeli nie stanie się to w tym roku, to z pewnością w przyszłym. Będziemy ewenementem na skalę światową.

- Ale jak to możliwe?

- To skutek istnienia przywilejów emerytalnych, a te dotyczą głównie męskich zawodów. Choć Polacy pracują dłużej niż Polki, jednak wcześni emeryci znacząco obniżają średni wiek przechodzenia na emeryturę przez panów.

- Ile rocznie Polak wpłaca do OFE?

- Może to zabrzmi śmiesznie, lecz średnio jedynie 1000 zł rocznie. Słynna prowizja od składek, o której tyle mówią i politycy, i publicyści, to przeciętnie 3 zł na miesiąc od wpłaty. Proszę porównać to z kosztami prowadzenia konta w banku czy z kosztem przelewów. Dodam, że z tych 3 zł prawie złotówka zostaje w ZUS.

- Toczy się dziś ostry spór o to - upraszczając - czy lepszy jest ZUS czy OFE? Czy faktycznie idzie o wyższość jednej z tych instytucji?

- W jednym z poprzednich odcinków powiedziałem, że z powodów demograficznych spór jest czysto teoretyczny. Mamy początki tsunami demograficznego, a na domiar złego w wyniku przyjętego prawa do roku 2030 na emerytury przechodzić będą mogli ludzie mający mniej niż 40 lat. Jednak władze zamiast naprawiać to, co konieczne, czyli likwidować przywileje emerytalne, które kosztują gigantyczne pieniądze oraz szukać wyjścia, aby ograniczyć zapaść demograficzną, zajmują się OFE; zresztą po raz kolejny.

- Polacy chcieliby jednak dowiedzieć się, czy lepszy jest ZUS czy OFE? A może OFE trzeba zlikwidować?

- Ten dylemat przypomina mi spór o to, czy ważniejsze jest Boże Narodzenie, czy Wielkanoc. I ZUS, i OFE mają swoje plusy i minusy. Potrzebne są oba. Mam nadzieję, że jak wprowadzimy wybór, to każdy będzie mógł zdecydować. Osobiście zapiszę się do KRUS, bo tam i składka niska, i emerytura wcale nie taka mała. Ale mówiąc poważnie, tocząca się obecnie debata ma charakter zastępczy. Zamiast dyskutować o OFE, trzeba skupić się m.in. na ustaleniu minimalnego wieku uprawniającego do emerytury, zakazie łączenia pracy z emeryturą przed 67. rokiem życia, wprowadzeniu maksymalnej emerytury państwowej oraz na wprowadzeniu jednolitych zasad emerytalnych dla wszystkich. Nie chodzi tu o wymóg pracy do 67. roku życia, ale o proste zasady ustalania wysokości emerytury dla wszystkich na podstawie identycznych kryteriów.

- Rozumiem, że Pana zdaniem dyskusja jest typową dyskusją zastępczą. Mimo wszystko zapytam: o co w niej chodzi?

- Jak nie wiadomo, o co chodzi, to rzecz jasna chodzi o pieniądze.

Rozmawiał WŁODZIMIERZ KNAP

ŁUKASZ WACŁAWIK - nasz ekspert pracuje na Wydziale Zarządzania AGH, w Katedrze Zarządzania Organizacjami, Kadrami i Prawa Gospodarczego

W PONIEDZIAŁEK

Dalsza część o ZUS i OFE. Dlaczego obie instytucje są potrzebne? Wczoraj pisaliśmy, że spór o wybór między OFE a ZUS jest tematem zastępczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski