Wychowują gwiazdę

– _Mam ogromną satysfakcję, że grając właśnie w__moim zespole zrobiła tak duży postęp _– mówi trener zespołu z Muszyny Bogdan Serwiński.

Chodzi o 23-letnią przyjmującą Natalię Kurnikowską, która nad Poprad trafiła przed poprzednim sezonem, w trakcie tamtych rozgrywek zbierała doświadczenie, a dziś staje się już jedną z wiodących postaci Polskiego Cukru Muszynianki.

– _Rozwija się spokojnie, a przed nią jeszcze sporo lat grania. Nadal przecież można powiedzieć, że stawia pierwsze kroki w __poważnej siatkówce _– twierdzi szkoleniowiec.

W ostatnich kilku tygodniach młoda zawodniczka wywalczyła sobie miejsce w pierwszym składzie. – Taka sytuacja nakręca mnie do __jeszcze lepszej gry, cięższej pracy. Pewnie każdy miałby tak samo – przyznaje Kurnikowska.

Z kolei Serwiński twierdzi, że 23-latka, poza talentem, ma także odpowiedni charakter, żeby w przyszłości stać się gwiazdą reprezentacji Polski.

– _Ze słabszych występów, błędów wyciąga wnioski i pracuje konsekwentnie, nie na zasadzie jakiś humorów czy rozdrażnienia. Jest sumienna, systematyczna i to już teraz, mimo młodego wieku, winduje ją na bardzo wysoką pozycję w kontekście polskich zawodniczek na jej pozycji _– twierdzi trener.

Zresztą, już w poprzednim roku zadebiutowała w kadrze seniorek w ramach meczu Ligi Europejskiej przeciwko Hiszpanii, a potem ciągle znajdowała się w orbicie zainteresowań selekcjonera. – Jest na dobrej drodze, żeby za jakiś czas być jedną z podstawowych zawodniczek w reprezentacji – uważa szkoleniowiec.

Za muszyniankami już część zasadnicza ekstraklasy, na której koniec zajęły trzecie miejsce. „Mineralne” wygrały 17 spotkań, a przegrały tylko pięciokrotnie. Nie potrafiły pokonać tylko Chemika Police.

To duża poprawa w stosunku do poprzedniego roku, bo wtedy ekipa znad Popradu tę część rozrywek zakończyła na szóstym miejscu.

– Trzecie lokata, biorąc pod uwagę jak mocna i wyrównana jest w __tym sezonie Orlen Liga, to satysfakcja – zapewnia Serwiński, do którego przed sezonem docierało wiele głosów, że jego drużyna będzie mieć kłopoty z zakwalifikowaniem się do ćwierćfinałowej walki.

– To były zapowiedzi takich speców w __cudzysłowie. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty – dodaje.