MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrać z Federerem to honor [WIDEO]

Agnieszka Bialik, Londyn
Tenis. Serena Williams i Novak Djoković zwycięzcami wielkoszlemowego Wimbledonu

Liderzy światowych rankingów byli faworytami rywalizacji na londyńskiej trawie i nie zawiedli. Amerykanka Serena Williams Wimbledon wygrała po raz szósty, a Serb Novak Djoković - po raz trzeci.

Finał Wimbledonu dla Djokovicia. "Wygrał zasłużenie, teraz to on pisze historię"

Źródło: Foto Olimpik

Finał singla mężczyzn był starciem dwóch najskuteczniejszych tenisistów w tym sezonie: Djoković zdobył wcześniej już 5 tytułów (w tym w wielkoszlemowym Australian Open), Szwajcar Roger Federer - 4. Wczoraj Serb dołożył kolejny sukces, wygrywając 7:6, 6:7, 6:4, 6:3. Obronił tytuł mistrza Wimbledonu sprzed roku i na swoim koncie zapisał już 9. wielkoszlemowy triumf.

Finał był bardzo dobrym widowiskiem, choć Szwajcar nie zagrał tak znakomicie, jak w półfinale ze Szkotem Andym Murrayem.
Djoković natomiast zaprezentował poziom, do którego przyzwyczaił. Tylko na chwilę stracił rezon - w drugim secie rywal zagrał skuteczniej, mądrze się bronił i to on był górą.

Federer (7-krotny zwycięzca Wimbledonu) popełnił w całym spotkaniu zbyt dużą ilość błędów (35, przy tylko 16 Serba), by myśleć o sukcesie. Djoković był zbyt dokładny i skuteczny, by dać sobie odebrać zwycięstwo. Wyrównał przy tym stan rywalizacji między nimi - 20:20.

- To wielki honor znów wygrać tu i to po finale z Rogerem - komentował Djoković. Jedynym wielkoszlemowym tytułem, którego nie zdobył, pozostaje Roland Garros.

Garbine Muguruza, pogromczyni Agnieszki Radwańskiej w półfinale, w ostatnim meczu turnieju postawiła się faworyzowanej Williams. Przegrała 4:6, 4:6, ale może być z siebie dumna. - Nie bądź smutna. Wygrasz tu, zdobędziesz główne trofeum i to całkiem niedługo - komplementowała Hiszpankę Serena.

Muguruza nie przestraszyła się stawki finału, bez respektu przed słynną rywalką walczyła o każdą piłkę. To był bardzo dobry mecz, pełen dramaturgii i zwrotów akcji, choć Amerykanka zdawała się kontrolować jego przebieg. Zaczęło się wręcz sensacyjnie, od przełamania podania Williams, która popełniła trzy podwójne błędy serwisowe.

Hiszpanka prowadziła 3:1, 4:2, ale faworytka powoli łapała właściwy rytm. Zagrywała niesamowite piłki, atakowała potężnym pierwszym serwisem. Kiedy trafiała we właściwe miejsce, Muguruza była bezradna. Liderka listy WTA wyrównała na 4:4, chwilę później przełamała niespełna 22-letnią przeciwniczkę i wygrała pierwszego seta.

Początek drugiej partii to popis Amerykanki. Grała jak natchniona i mimo że Hiszpanka walczyła dzielnie, została dwa razy przełamana i przegrywała już 1:5. Wydawało się, że będzie po meczu. Williams jednak za bardzo się rozluźniła, a Muguruza zaczęła ryzykować i trafiać po niesamowitych zagraniach. Odrobiła trzy gemy (4:5).

Ostatni gem był popisem Amerykanki, która przełamała Hiszpankę do zera. Ze szczęścia skakała po korcie, a Muguruza płakała, bo choć zagrała turniej życia, to była tylko druga...

- Brak mi słów, by wyrazić, co czuję. Grałam przed wspaniałą publicznością. Chciałam pogratulować Serenie, ciągle nam pokazuje, że jest numerem jeden na świecie. Dotychczas nie bardzo lubiłam trawę teraz zmieniłam zdanie - powiedziała młoda Hiszpanka, która dostała owację na stojąco od publiczności.

Williams jest już tylko o krok od zdobycia w tym roku klasycznego Wielkiego Szlema. Wcześniej zwyciężyła w Melbourne i Paryżu. Brakuje jej triumfu w Nowym Jorku.

Wyniki innych finałów. Mikst: Leander Paes (Indie), Martina Hingis (Szwajcaria) - Alexander Peya (Austria), Timea Babos (Węgry) 6:1, 6:1. Debel kobiet: Martina Hingis (Szwajcaria), Sania Mirza (Indie) - Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja) 5:7, 7:6, 7:5. Debel mężczyzn: Jean-Julien Rojer (Holandia), Horia Tecau (Rumunia) - Jamie Murray (W. Brytania), John Peers (Australia) 7:6, 6:4, 6:4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski