MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrała młodość i dyscyplina

MZ
18 goli Krzysztofa Łukaszczyka nie tylko walnie przyczyniło się do awansu Porońca, ale zapewniło mu także koronę króla strzelców
18 goli Krzysztofa Łukaszczyka nie tylko walnie przyczyniło się do awansu Porońca, ale zapewniło mu także koronę króla strzelców
Sezon 2010/11 w podhalańskiej klasie A dostarczył dużych emocji. Dziś pierwsza część podsumowania, w której pod ocenę wzięliśmy pierwszych siedem najlepszych drużyn w rozgrywkach.

18 goli Krzysztofa Łukaszczyka nie tylko walnie przyczyniło się do awansu Porońca, ale zapewniło mu także koronę króla strzelców

PIŁKA NOŻNA. Podsumowanie rozgrywek klasy A - część I

Ligę wygrał zespół Porońca Poronin, który tym samym po roku przerwy powraca do ligi okręgowej. Biorąc pod uwagę przebieg całego sezonu, zespół ten najbardziej zasłużył na mistrzostwo. Po niezłej pierwszej rundzie, po której zajmował pozycję wicelidera, na wiosnę bilans 10 zwycięstw i zaledwie 3 porażek wywindował go na fotel lidera. Sukces Porońca to przede wszystkim zasługa trenera Tomasza Rogali. 39-letni szkoleniowiec, mający za sobą bogatą karierę bramkarską w klubach ekstraklasy I ligi (m.in. Szczakowianki Jaworzno oraz Piasta Gliwice) przejął drużynę na początku rundy wiosennej i przede wszystkim mocno zdyscyplinował zespół oparty głównie na młodych 19-20 letnich zawodnikach.

Największą siłą jego zespołu była formacja ofensywna a szczególnie trio: Krzysztof Łukaszczyk - Maciej Ustupski - Marcin Grela. Zawodnicy ci zdobyli łącznie 54 gole(!), odpowiednio 19, 13 i 12. Dorobek tego pierwszego zapewnił mu koronę króla strzelców. Ponadto niezły sezon zapisał na swoim koncie także młody bramkarz Tomasz Bużek a czołowymi postaciami w defensywie byli Jakub Stasik i Marcin Cudzich. W pomocy zaś brylował Andrzej Zarycki.

Wicemistrzem rozgrywek została Jarmuta Szczawnica. Choć to jeden z lepszych wyników w historii klubu to jednak w uzdrowisku panuje spory niedosyt. Liczono bowiem na awans. Apetyty rozbudziła zwłaszcza runda jesienna, po której Jarmuta zajmowała fotel lidera z trzy punktową zaliczką nad Porońcem. Wiosna - a zwłaszcza jej początek - już jednak nie była tak udana. Zespół potracił punkty z rywalami dużo niżej od siebie notowanymi m.in. Chabówką, Huraganem i Czarnymi i te mecze w głównej mierze zadecydowały, że marzenia a lidze okręgowej drużyna ze Szczawnicy musi odłożyć przynajmniej na rok.

Duży wpływ na słabszą postawę Jarmuty w rundzie rewanżowej miał brak w składzie kontuzjowanego Andrzeja Darlewskiego, który jesienią był jednym z najlepszych graczy w zespole. Ponadto z różnych względów sezonu nie dokończyli m.in. Krystian Lichoń i Józef Hyła. Pod ich nieobecność rolę liderów przejęli Senegalczyk Diop Pape oraz Grzegorz Borucki. Pierwszy świetnie kierował zespołem a drugi okazał się wyśmienitym specjalistą od stałych fragmentów gry. Jego gole z rzutów wolnych były okrasą tego sezonu. Mocnym punktem był 17-letni Wojciech Wiercioch, który potwierdził opinię jednego z najbardziej utalentowanych graczy młodego pokolenia na Podhalu.

Trzecie miejsce wywalczył zespół Lubania Tylmanowa. Biorąc pod uwagę, że po jesieni tylmanowianie zajmowali 7 pozycję, końcowy wynik uznać należy za spory sukces. Tyle, że mogło być jeszcze lepiej. Zespół przejęty w przerwie zimowej przez grającego trenera Sebastiana Krupę (zastąpił Jacka Tomczaka) zaczął rundę rewanżową od 8 kolejnych ligowych zwycięstw i stał się poważnym kandydatem do walki o awans. Końcówka wiosny była już jednak w wykonaniu Lubania nienajlepsza. Z pięciu meczy wygrali oni tylko raz, dwukrotnie remisowali i dwukrotnie przegrywali. Kapitalną wiosnę miał przede wszystkim 17-letni Mirosław Podgórski, autor aż 14 trafień w tej rundzie. Co ciekawe, gracz ten w większości spotkań pełnił rolę zmiennika. Udany sezon ma za sobą także o dwa lata starszy, inny napastnik Kamil Kurnyta, który 16 razy wpisywał się na listę strzelców. Kontuzja odniesiona w przerwie zimowej wyeliminowała na wiosnę Jana Noworolnika. Z tym zawodnikiem Lubań z pewnością byłby wiosną jeszcze mocniejszą drużyną.
Tuż za podium znalazły się Wierchy Rabka. Zespół Zbigniewa Drożdża jesienią nie do końca przekonywał. 20 punktów wywalczonych w pierwszej rundzie nie satysfakcjonował działaczy, trenera i samych zawodników. Druga runda była już dużo lepsza - mimo straty najlepszego obrońcy Łukasza Majerskiego, który przeniósł się do Jordana. 8 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki sprawiło, że Wierchy do końca walczyły o medalową pozycję. Nowa jakość w grze Wierchów na wiosnę to w dużym stopniu efekt wprowadzenia do zespołu młodych zawodników. Szczególnie Paweł Świder, Damian Żurek, Szymon Sularz czy nieco starsi Marcin Zając i Adrian Nawra stali się nie tylko uzupełnieniem ale i wzmocnieniem kadry seniorów. Siła Wierchów tkwiła jednak głównie w pomocy gdzie doświadczone trio Wojciech Zachara - Krzysztof Pędzimąż - Tomasz Śmieszek często decydowało o losach spotkań.

Piąte miejsce przypadło Czarnym Czarny Dunajec, którzy potwierdzili rolę solidnego średniaka. Borykając się z problemami kadrowymi zespół, w rundzie jesiennej uzbierał 22 "oczka", a na wiosnę ich dorobek był mniejszy o 4 punkty. Ich byt w lidze nie był jednak ani przez moment zagrożony, ale też to piąte miejsce to chyba maksimum co ten klub mógł w tym sezonie osiągnąć. Jesienią sporym problemem Czarnych była obsada bramki. Ani Paweł Kajmowicz ani Marek Czyż nie byli pewnym punktem zespołu. Wiosną postawiono na juniora Pawła Jakubczaka i trzeba przyznać, że poza paroma "wpadkami" pokazał się on z bardzo dobrej strony. Na lidera formacji defensywnej szczególnie w rundzie rewanżowej wyrósł Dawid Rawicki. Na swoim poziomie zagrali Marcin Pająk i Stanisław Bandyk, a bardzo udaną końcówkę sezonu miał Andrzej Obrochta.

Uczucie niedosytu towarzyszy zapewne Orkanowi Raba Wyżna. Szóste miejsce jakie ten zespół zajął to wynik poniżej oczekiwań i przede wszystkim możliwości byłego szóstoligowca. Szczególnie jesień była fatalna. 16 punktów w 13 meczach sprawiło, że wiosną zamiast myśleć o zajęciu jednego z czołowych miejsc, trzeba było walczyć o to aby oddalić się od strefy spadkowej. Wiosna także zaczęła się nie najlepiej - od przegranej na swoim boisku z Lubaniem - ale potem w 12 meczach Orkan 6 razy zwyciężał, 3 razy remisował i tylko 2 razy przegrywał. Szczególnie finisz i trzy kolejne wygrane sprawiły, że zespół wpiął się w górę tabeli. Indywidualnie sezon do udanych zaliczą Patryk Filipek - który zdobył dla Orkana 15 goli. Grę Orkana trudno sobie wyobrazić bez Roberta Możdżenia a istotną rolę w drużynie odgrywał także Kamil Bochnak.

W połowie stawki uplasowała się Orawa Jabłonka. Po jesieni wydawało się, że drużyna Bogdana Jazowskiego może powalczyć o powrót do ligi okręgowej, bowiem zajmowała w tabeli miejsce trzecie, ze stratą tylko pięciu punktów do prowadzącej Jarmuty. Po zimowej przerwie zespół prezentował się jednak fatalnie. Wygrał tylko 2 mecze, poniósł 5 porażek a aż 6 meczy zremisował. Nie zabrakło kompromitujących porażek jak 3-7 z Porońcem, czy 2-7 z Zaporą. Dużym osłabieniem zespołu było odejście w przerwie zimowej najskuteczniejszego na jesień zawodnika Marcina Czappa (11 goli). Duży spadek formy zanotował Wojciech Janiczak, który wiosną był siłą napędową drużyny. Solidnie przez cały sezon prezentował się jedynie Dariusz Owsiak. (MZ)

Jedenastka sezonu według "Dziennika Polskiego"

Marcin Rejczak (Huragan) - Jakub Stasik (Poroniec Poronin), Diop Pape Abdoulaye (Jarmuta), Piotr Ciesielka (Lubań), Dawid Rawicki (Czarni), Wojciech Wiercioch (Jarmuta), Marcin Grela (Poroniec), Marcin Borkowski (Wiatr), Maciej Ustupski (Poroniec), Krzysztof Łukaszczyk (Poroniec), Kamil Kurnyta (Lubań).

Rezerwa: Grzegorz Byrnas (Wiatr), Marcin Długa (Czarni), Marcin Cudzich (Poroniec), Łukasz Kozielec (Lubań), Wojciech Zachara (Wierchy), Bartosz Mrożek (Chabówka), Patryk Filipek (Orkan), Marcin Pająk (Czarni), Andrzej Zarycki (Poroniec), Grzegorz Borucki (Jarmuta).

Okrycie sezonu: Mirosław Podgórski (Lubań). (MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski