Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowo pechowy lipiec pod Tatrami

(MAK)
Zakopane. Nie mieli szczęścia turyści, którzy zaplanowali wakacje w stolicy Podhala. W lipcu padało tam przez 25 dni. Ostatni raz takie pomiary zanotowano na Podhalu 14 lat temu.

Zdaniem Krzysztofa Króla-Łęgowskiego, dyrektora Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury, Zakopane z powodu uciążliwych opadów nie odnotowało spadku w ruchu turystycznym – Myślę, że osoby, które decydują się na przyjazd w lipcu biorą pod uwagę, że akurat ten miesiąc w Tatrach potrafi być wyjątkowo deszczowy – twierdzi Król-Łęgowski.

Zaznacza, że padało głównie popołudniami, dlatego turyści wychodzili w góry we wcześniejszych porach dnia. – Niepokojąca była natomiast intensywność opadów. Gwałtowne burze i deszcze spowodowały liczne podtopienia na Podhalu – dodaje.

Jednak lipcowy deszcz to nie jedyny problem. Zakopane na przestrzeni ostatnich lat zamieniło się w wielki jarmark. Krupówki pełne są tandetnych szyldów, reklam i szpecących straganów. Do tego naciągacze oraz wysokie ceny – to główne zarzuty osób odwiedzających miasto. Potwierdza to Jan Sienkiewicz, wiceprezes Małopolskiej Izby Turystyki. – Miasto z tak piękną architekturą i historią powinno wyzbyć się tandety i pokazać przyjezdnym to, co w nim najpiękniejsze – uważa.

Do końca roku w Zakopanem ma zostać wprowadzony Park Kulturowy. Krzysztof Król-Łęgowski ma nadzieję, że będzie to pierwszy krok w kierunku zmiany oblicza miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski