Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowy autograf znaleziony przypadkiem w bibliotece dominikanów

(MM)
Podpis Sępa Szarzyńskiego – u góry, czerwonym atramentem
Podpis Sępa Szarzyńskiego – u góry, czerwonym atramentem Fot. Katarzyna Płaszczyńska-Herman
Odkrycia. Jedyny znany autograf XVI-wiecz­nego poety Mikołaja Sępa Szarzyńskiego odnaleziono niedawno w krakowskiej bibliotece ojców dominikanów. Wczoraj był publicznie prezentowany, a od poniedziałku będzie go można oglądać na stronach Dominikańskiej Biblioteki Cyfrowej ARMARIUM.

Jak doszło do odkrycia tej pamiątki po jednym z największych poetów doby staropolskiej? – Opracowujemy księgozbiory poszczególnych ojców z dawnych wieków, bo dużo można powiedzieć o człowieku na podstawie książek, które stoją na jego półce. Szukaliśmy książek, które należały do o. Antonina z Przemyśla. To właśnie w jednej z nich podpisał się Sęp Szarzyński – mówi Katarzyna Płaszczyńska-Herman z Biblioteki Kolegium Filozo­ficzno-Teologicznego Polskiej Prowincji Dominikanów, polonistka, doktorantka UJ.

Antonin z Przemyśla był spowiednikiem Sępa Szarzyń- s­kiego, przyjaźnili się. Książka, w której na stronie tytułowej poeta podpisał się po łacinie jako wlaściciel, to apologia katolicyzmu i polemika z innowiercami.

Pod notką wykonaną ręką poety, czerwonym atramanetem, znajduje się z kolei wpis Antonina. Ponadto w książce Sęp Szarzyński wpisał wiersz przypisany niemieckiemu humaniście – Henrykowi Bebe­lowi. – Tak go podpisał, ale może to wiersz Sępa Szarzyńskiego? To temat do prac badawczych – uważa Płaszczyńska-Herman.

Poeta wykonał tu również kilka rysunków, między innymi w literę O w tytule dzieła wrysował małego żołnierzyka, a wpisany wiersz ozdobił plecionką.

Jak podkreśla Katarzyna Płaszczyńska-Herman, to jedyna pamiątka, jaka pozostała po poecie, namacalny ślad jego istnienia. – Badaczom do tej pory nie udało się ustalić nawet tego, gdzie Szarzyński został pochowany! – mówi. Odkrycie jedynego autografu poety to niezwykła rzadkość, a nawet sensacja. Przejrzano jeszcze całe XVI-wieczne zbiory biblioteki, ale kolejnego autografu Sępa Szarzyńskiego tam nie było.

Znalezisko prezentowano na konferencji „Historyczne księgozbiory dominikańskie. Miejsca, ludzie, historie”. Trwa ona jeszcze dziś w klasztorze Dominikanów przy Stolarskiej 12. Każdy może tu posłuchać wykładów w godz. 9–14.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski