Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki budzą wątpliwości. Znowu pójdziemy do urn? [WIDEO]

Maciej Pietrzyk, Maciej Makowski
Kontrowersje. Politycy prawicy wspólnie z SLD chcą unieważnienia wyników niedzielnego głosowania i rozpisania w całym kraju nowych wyborów. Domagają się też likwidacji Państwowej Komisji Wyborczej

Ogromna liczba nieważnych głosów, problemy z ich liczeniem i podaniem ostatecznych wyników wyborów, kłopoty pojawiające się w trakcie niedzielnego głosowania czy w końcu atak hakerski na Państwową Komisję Wyborczą (PKW) - to główne argumenty, mające przemawiać za koniecznością powtórzenia ostatnich wyborów samorządowych.

Na razie podnoszą je politycy prawicy oraz SLD. Dyskusję na ten temat rozpoczął Jarosław Gowin z Polski Razem, której członkowie w wyborach startowali z list PiS. - Doszło do masowego wypaczenia wyników wyborów. Z wielu powiatów płyną wiadomości, że 20, 30, a nawet 40 proc. głosów jest nieważnych - twierdzi Jarosław Gowin.

Według lidera PR, wprowadzenie w wyborach książeczek z listami kadydatów zdezorientowało wyborców, którzy często oddawali głos nieważny albo głosowali na pierwszy na liście PSL, co faworyzowało to ugrupowanie kosztem innych.

SLD, który w tej sprawie nieoczekiwanie został sojusznikiem prawicowych partii, dodaje, że przesłankami do unieważnienia wyników wyborów są też niekompetencja członków PKW i niezabezpieczenie jej serwerów przed atakami hakerskimi.

Argumenty PiS, Polski Razem i SLD nie przekonują jednak ekspertów. Prof. Andrzej Piasecki, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego, ekspert ds. samorządu terytorialnego przyznaje, że książeczki mogły sprawić problem wielu głosującym. -
Ale z tego powodu nie da się unieważnić wyborów, bo nie mieliśmy do czynienia z celową próbą wypaczenia wyników - podkreśla prof. Piasecki.

Specjaliści wątpią też, by wynik wyborów mógł wypaczyć hakerski atak na PKW czy problemy z przeliczeniem głosów. - Mieliśmy do czynienia z atakiem na stronę internetową, a nie na serwery, na których gromadzone są dane z wyborów. Także problemy z systemem nie wskazują, by istniała możliwość zmanipulowania wyników - uważa Wiesław Paluszyński z Polskiego Towarzystwa Informatycznego.

Tak czy inaczej niemożliwe jest unieważnienie jedną decyzją wyborów w całym kraju. - Przy wyborach samorządowych to nie Sąd Najwyższy, ale poszczególne sądy okręgowe, a następnie apelacyjne rozpatrują skargi wyborcze i mogą decydować o unieważnieniu wyborów w określonym regionie - tłumaczy prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Tak więc nowe wybory mogłyby się odbyć np. na Pomorzu, ale już niekoniecznie w Małopolsce.

PiS zapowiedziało już, że będzie składać skargi do wszystkich sądów okręgowych. Dodatkowo wspólnie z PR i SLD zapowiada napisanie ustawy, skracającej kadencję wybranych w ostatnią niedzielę samorządów i rozpisanie nowych wyborów. Na razie partia Jarosława Kaczyńskiego złożyła wniosek o ponowne przeliczenie głosów do sejmików.

Opozycja zdecydowanie domaga się też odwołania członków PKW, a nawet jej likwidacji. - Liczba nieprawidłowości jest dostatecznie duża, by zlikwidować PKW i powołać nową niezależną komisję - twierdzą politycy PiS.

Taki krok zdecydowanie wykluczył jednak prezydent Bronisław Komorowski. - Próba odwołania PKW w trakcie trwania wyborów, a wybory jeszcze trwają, bo mamy drugą turę, to po prostu szaleństwo - stwierdził.
Wczoraj jednak ze swojej funkcji zrezygnował już sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki.

Kto zasiada w PKW?
* W skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzi 9 sędziów i sekretarz. Praktycznie nie da się ich odwołać, chyba, że sami zrzekną się członkostwa, będą kandydować w wyborach, ukończą 70 lat, umrą lub odwoła ich prezydent, ale na wniosek prezesa Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego lub NSA.
* W PKW zasiadają głównie sędziowie w stanie spoczynku. Najmłodszy - Bogusław Dauter ma 58 lat, najstarszy - Włodzimierz Ryms 69. Część z nich to weterani. Obecny przewodniczący Stefan Jaworski zasiada w Komisji od 19 lat. Prawdziwym rekordzistą jest sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki, który pełni tę funkcję od 1991 r.
* Utrzymanie PKW i KBW kosztuje niemal 100 mln zł rocznie. Zarobki sędziów określa kodeks wyborczy. Przewodniczący komisji zarabia około 6 tys. zł, a zastępcy i członkowie ponad 5 tys. Łącznie z uposażeniem sędziowskim przewodniczący może dostawać nawet ponad 20 tys.
* Część sędziów zdobywała doświadczenie jeszcze w PRL-u. Czaplicki pod koniec lat 80. pracował w Kancelarii Rady Państwa, którą kierował sam Jaruzelski. Z kolei Stanisław Kosmal miał sądzić w stanie wojennym opozycję.
Po kompromitującej organizacji wyborów PiS domaga się rewolucji przy urnach
Zdecydowanych reakcji domagają się przede wszystkim politycy PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich latach wielokrotnie kwestionowała wyniki wyborów, ale ostatnie dni pokazały, że nie wszystkie jej diagnozy były błędne.

Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta RP, przypomniał wczoraj, że PiS już w 2013 r. w liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego apelowało o poparcie inicjatywy dotyczącej wzmocnienia bezpieczeństwa wyborów. - Ale Kancelaria Prezydenta odpowiedziała, że nie dostrzega konieczności zmian w prawie w proponowanym przez PiS kształcie - mówi Andrzej Duda.

PiS wskazywało na potrzebę unowocześnienia i wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń do systemu informatycznego oraz wprowadzenia konkretnych zmian w procedurze głosowania.

Politycy przekonywali przede wszystkim, że mężowie zaufania poszczególnych partii powinni mieć prawo nagrywania prac komisji wyborczej. "Udokumentowanie w ten sposób czynności oficjalnych, formalnych i urzędowych pozwoli na ograniczenie wszelkich potencjalnych nieprawidłowości oraz zapewni rzetelniejsze rozpatrywanie protestów wyborczych" - napisali w projekcie ustawy.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński proponował, aby w lokalach wyborczych były instalowane kamery internetowe. - Tak, żeby każdy wyborca mógł zobaczyć, co dzieje się w danym lokalu - przekonywał prezes PiS.

Przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej, pytani o pomysły zgłaszane przez PiS, za każdym razem odpowiadali jednak, że kamery w lokalu wyborczym byłyby niezgodne z prawem. Mogłyby bowiem naruszać prywatność głosujących (ponieważ na stołach rozłożone są kartki z ich danymi). Ponadto takie rozwiązanie mogłoby uderzać w tajność głosowania.

Inny pomysły PiS to np. zamontowanie w każdym lokalu przezroczystej urny, żeby można było na bieżąco kontrolować, ile kart się w niej znajduje. W lokalach miałoby się też pojawić więcej miejsc, w których wyborca oddawałby głos bez obawy, że ktoś to zobaczy.

Zdaniem prof. Andrzeja Piaseckiego, politologa z Uniwersytetu Pedagogicznego, warto zastanowić się też nad uproszczeniem systemu głosowania w wyborach samorządowych. - Niezależnie od tego, czy głos oddawany jest w książeczkach czy na dużych kartkach, to w lokalnych wyborach zawsze mamy ogromną liczbę nieważnych głosów. Trzeba się zastanowić nad zmianą całego systemu głosowania. Warto, aby rozpoczęła się dyskusja na temat jego uproszczenia - ocenia prof. Andrzej Piasecki.
Wciąż ważą się też losy Państwowej Komisji Wyborczej. Opozycja chce radykalnego cięcia - likwidacji tej instytucji i powołania w jej miejsce nowej.

Prezydent Bronisław Komorowski skłania się raczej ku wprowadzeniu kadencyjności członków PKW.

- To już od dawna jest koniecznością - zgadza się prof. Antoni Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wskazuje, że ciężko jest skutecznie zarządzać taką instytucją, jeżeli zasiada się w niej np. ponad 20 lat, jak jej sekretarz Kazimierz Czaplicki (który wczoraj ostatecznie zrezygnował ze swojej posady). - W takim przypadku rutyna bardzo łatwo może zgubić - zwraca uwagę prof. Dudek.

Pomysły zmian
* Kamery Internetowe. PiS przekonuje, że możliwość nagrywania tego, co się dzieje w lokalu wyborczym ograniczy potencjalne nieprawidłowości. Niejednokrotnie zdarzało się bowiem, że nawet członkowie komisji wyborczych przyłapywani byli na fałszowaniu kart.
* Przezroczyste Urny. Miałyby one uniemożliwić ewentualne dorzucanie kart do urny.
* Uproszczenie głosowania w wyborach lokalnych. Odsetek nieważnych głosów w trakcie ich trwania jest bowiem znacznie większy niż np. przy wyborach parlamentarnych lub europejskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski