MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyrazy zdziwienia i smutku

Redakcja
Dziwię się, że poważny makler i ekonomista, Pan Andrzej Madej, by przekonać do swojej idei Ogrodów Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego (w nieistniejącym parku) obraża: marszałka województwa małopolskiego pisząc do niego list otwarty (!) i dezinformując w tej sprawie, Władze miasta Krakowa sugerując ich złą wolę, przewodniczącego Rady Muzeum AK i zarazem wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Małopolskiego (że nie powtórzę słów) i kierownictwo Muzeum AK imputując mu brak wiedzy i umiejętności (zagadką pozostaje, w jakiej dziedzinie), gdy do dziś nie sprostował swego "odkrycia", iż "to na Wawelu [sic!] mieszkał Kardynał Książę Sapieha, depozytariusz honoru Polaków, codziennie konfrontowanych z terrorem okupantów…" opublikowanego na tych łamach 27 listopada 2004 r. ("Dziennik Polski" Nr 70/890).

Nie dziwi, lecz zasmuca, że po trzech latach ciszy w sprawie Ogrodów Pamięci PPP, ktoś inspiruje Autora listu otwartego do wystąpień o charakterze "opowieści dziwnej treści", gdy realizacja wielkiej inwestycji - nadania najnowocześniejszego kształtu Muzeum AK i Polskiego Państwa Podziemnego staje się faktem, na którą wydatkowano już spore kwoty, a przeznaczono o wiele większe.
Jeśli owi fachowcy uważają się za tak bardzo kompetentnych, powinni być pewni, że dyrekcja Muzeum AK nie odrzuci ich talentów i zaprosi do współpracy, gdyż nigdy nie miała zwyczaju marnować nawet najdrobniejszej pomocy, szczególnie iż trwa debata publiczna na temat nowego kształtu muzeum.
Chyba że nie chodzi tu - co nie daj Boże - o Sprawę, tylko o korzyść z przejęcia dobrze rozwijającej się inwestycji?
PIOTR M. BOROŃ*
*Autor jest wicedyrektorem Muzeum Armii Krajowej w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski