Stanisław Michalkiewicz: ZIMNY PRYSZNIC
W innych okolicznościach byłaby to prawdopodobnie znaczna szkoda, ale obecnie, gdy Polska nie prowadzi już żadnej polityki zagranicznej, a tylko ją markuje, głównie zresztą na użytek publiczności krajowej, wielkiej, a nawet żadnej szkody z tego tytułu być nie może. Jedyna szkoda, to utrata przez kandydatów spodziewanych wynagrodzeń i splendorów - ale dla Rzeczypospolitej, to żadna strata. Zatem, chociaż trudno powiedzieć, co konkretnie miała na myśli pani Fotyga, opowiadając Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych o swym "poranieniu", to jej krytyczna ocena poczynań rządu premiera Tuska generalnie była uzasadniona. Inna rzecz, że i pan prezydent też żadnych sukcesów w tej dziedzinie nie odnotował, ale to oczywiście tylko sprawę pogarsza. Wizyta białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki w Watykanie dowodzi, że na panewce spalił również ostatni przebój naszej polityki zagranicznej w postaci sławnego Partnerstwa Wschodniego. Okazuje się, że Aleksander Łukaszenka wcale nie potrzebuje polskiego pośrednictwa ani protekcji w nawiązywaniu ważnych i prestiżowych kontaktów ze światem.
W tej sytuacji groźne miny, jakie stroi pan minister Radosław Sikorski, są nie tylko kabotyńskie, ale wręcz żałosne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?