Wzruszające pożegnanie na pogrzebie Romualda Lipki. "Przyjacielu, żegnaj". Budka Suflera na uroczystości żałobnej zagrała „Czas ołowiu"

- W życiu pana Romualda dopełniła się miara cierpienia wpisana w każdy ludzki los. Gdy usłyszał diagnozę o śmiertelnej chorobie, pomagała mu modlitwa. W szpitalu przyjmował komunię świętą. Ale przegrał walkę ze śmiercią tak jak przegra ja każdy z nas. Pan Romuald szukał Boga, bo szukał piękna, prawdy i dobra. Szukał i znalazł - mówił arcybiskup Stanisław Budzik.

- Dobrze, że dzisiaj, w tej świątyni, zabrzmiały słowa "Hymnu o miłości" z Listu do Koryntian. Dedykujemy te słowa panu Romualdowi, który po tamtej stronie życia już się przekonał o prawdzie tych słów, że miłość nigdy nie ustaje. Nie jest jak proroctwa, które się skończą - mówił w trakcie homilii arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski

W trakcie homilii nie brakowało odniesień do twórczości legendarnego artysty. Pojawiły się m.in. słowa z hymnu 100-lecia urodzin Jana Pawła II, do którego muzykę napisał Romuald Lipko. "Bo nie zastąpi ciebie nikt…Bez ciebie trudniej żyć marzyć, kochać, śnić". Nawiązano tej do utworów "Gdyby jutra nie było" oraz "Jest taki samotny dom" (i słów: "A po nocy przychodzi dzień, A po burzy spokój").

- To nieprawda, że nikt nie jest niezastąpiony. Wręcz przeciwnie. Zwłaszcza człowiek tej miary - mówił o Romualdzie Lipko, metropolita lubelski.

W uroczystościach żałobnych wzięli udział nie tylko bliscy. Nie zabrakło artystów, byli m.in. Beata Kozidrak, Izabela Trojanowska, Urszula. Był też Krzysztof Cugowski z synem Piotrem oraz muzycy Budki Suflera, którzy na koniec mszy wykonali specjalny utwór, "Czas ołowiu". Piosenkę, którą Budka Suflera nagrała w 1982 roku z Felicjanem Andrzejczakiem, do tekstu Marka Dutkiewicza poświęconą zmarłym postaciom estrady i filmu.

Zmarłego kompozytora i współtwórcę Budki Suflera pożegnał prezydent Lublina, Krzysztof Żuk ("Żegnamy Romualda Lipko, kompozytora muzyki, artystę, ale przede wszystkim wspaniałego człowieka, o wielkim sercu, oddanego swojej pasji"). Przemówił też Michał Komar, wiceprezes Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Zacytował m.in. fragment wiersza Daniela Naborowskiego „Marność sławy” - Zła śmierci, ciałoś tylko przywłaszczyła sobie, Lecz sława jego w ciemnym nie została grobie".

Kiedy z archikatedry wynoszono trumnę z ciałem kompozytora, rozległy się oklaski. Kondukt żałobny udał się na cmentarz na ulicy Lipowej, gdzie odczytany został list Piotra Glińskiego, wicepremiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

- Żegnamy z ogromnym smutkiem artystę, który tworzył i żył z prawdziwą pasją. Człowieka wyjątkowego, obdarzonego niezwykłym talentem i charyzmą, znakomitego kompozytora i multiinstrumentalistę, współtwórcę i kreatora legendarnego zespołu Budka Suflera - czytamy w liście.

- Pozostawiając nam swoją twórczość, swoje melodie, Romuald Lipko mógłby zacytować słowa piosenki "Memu miastu na do widzenia", do której skomponował muzykę i powiedzieć: "Zamykam nimi zycia swego szmat. Jeszcze mi tylko spacer pozostał. Waska aleja przez zielony park". A my nawiązując z nim dialog, odpowiedzielibyśmy mu ze smutkiem, również słowami tej piosenki: "Dziwna to chwila brakuje słów". Trudno uwierzyć, że tak szybko nadszedł kres - napisał Piotr Gliński.

- Przyjacielu żegnaj. Spoczywaj w pokoju - powiedział Tomasz Zeliszewski, perkusista Budki Suflera.

Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości żałobnych, po godzinie 12.00, miejski trębacz zagrał nie tylko hejnał, ale też melodię "Cisza" oraz fragment przeboju "Jolka, Jolka pamiętasz".

Romuald Lipko urodził się 3 kwietnia 1950 roku w Lublinie. Rockową muzyką zainteresował się w połowie lat 60. Jego pierwszym ważnym zespołem było Stowarzyszenie Cnót Wszelakich, gdzie grał w nim na basie. Kiedy do grupy dołączył wokalista Krzysztof Cugowski, zmieniła ona nazwę na Budka Suflera.

Lipko był autorem lub współautorem wielu przebojów Budki, na czele z "Cień wielkiej góry", "Jolka, Jolka, pamiętasz", "Za ostatni grosz", "Bal wszystkich świętych", "Takie tango" czy "Memu miastu do widzenia".

Legendarny multiinstrumentalista współpracował również z wieloma polskimi wokalistkami. Pisał piosenki m.in. dla Anny Jantar (Nic nie może wiecznie trwać, Do żony wróć, Układ z życiem), Urszuli (Dmuchawce latawce wiatr, Malinowy król, Za twoje zdrowie mała), Ireny Jarockiej (To za mało, Nie odchodź jeszcze, Lato dzikich róż), Zdzisławy Sośnickiej (Aleja gwiazd, W kolorze krwi, Serce pali się raz, Powiedz mi panie, Będzie co ma być), Izabeli Trojanowskiej (Jestem twoim grzechem, Wszystko czego dziś chcę, Nic za nic), Barbary Sikorskiej (CDN, Mniejsze zło, Gramatyka miłości, Zakochajmy się jak dzieci), Ireny Santor (Jak fart, to fart, Jeszcze kochasz mnie), Maryli Rodowicz (Tak nam słodko, tak nam gorzko).