Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z bombą do sklepu

Redakcja
Korespondencja "Dziennika" z Jerozolimy W Izraelu wybuchł skandal, gdy okazało się, że ewentualni zamachowcy mogą bez trudu wtargnąć do centrów handlowych i hipermarketów w Jerozolimie. Występujący po cywilnemu funkcjonariusze policji przeprowadzili próby, które wykazały, że do sklepów można bez trudu przemycić ładunki wybuchowe.

Hipermarkety nie są zabezpieczone przed zamachami

Hipermarkety nie są zabezpieczone przed zamachami

Korespondencja "Dziennika" z Jerozolimy

 W Izraelu wybuchł skandal, gdy okazało się, że ewentualni zamachowcy mogą bez trudu wtargnąć do centrów handlowych i hipermarketów w Jerozolimie. Występujący po cywilnemu funkcjonariusze policji przeprowadzili próby, które wykazały, że do sklepów można bez trudu przemycić ładunki wybuchowe.
 Policja zbadała w sumie 60 supermarketów i sklepów w centrach handlowych w Jerozolimie. Niemal we wszystkich wypadkach udało się ominąć kontrolę przy wejściu. Bez większego wysiłku policjanci przemycili do środka tzw. bomby rurowe - stosowane często przez terrorystów islamskich.
 Do kilku centrów handlowych w Jerozolimie policjanci wjechali samochodem-pułapką, który ustawiali na podziemnych parkingach. Okazało się, że z powodu tłoku ochroniarze badają samochody jedynie w sposób wyrywkowy, natomiast kontrola ludzi wchodzących do sklepów jest bardziej niż powierzchowna.
 - Tak to wygląda w Jerozolimie, a co dopiero mówić o innych miejscach, gdzie zagrożenie zamachami terrorystycznymi jest dużo mniejsze - podsumował oficer policji. Podkreślił też, że pogotowie antyterrorystyczne jest tym bardziej konieczne, że w Izraelu rozpocznie się niebawem okres przedświąteczny (m.in. żydowski nowy rok).

OMER ANATI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski