Z czołowych drużyn tylko Kaszowianka wygrała na inaugurację wiosny

Kaszowianka - Liszczanka 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 T. Grzesiak 15, 2:0 Armatys 53, 3:0 P. Grzesiak 60.
Kaszowianka: Wolski - Twaróg, Stanula, Bielach, Pyla I (46 Sieradzki) - Armatys (88 Bujak), Wieczorek, KucabińskiI, P. Grzesiak, T. Grzesiak (60 Stolarski) - Goczał (80 Kujda).
Liszczanka: Pełka - Wyroba, Ł. Szewczyk, Piwowarski, Szymula - Szeller, Piechówka I, Kromka, Zdonek (63 Steczko), Chciuk (65 M. Szewczyk) - Jurecki (46 Ł. Szewczyk II).
Sędziował: Maciej Koster. Widzów: 200.

Pierwszego gola strzelił T. Grzesiak z rzutu wolnego z 20 m. W kwadrans po przerwie było po meczu, bo do siatki trafili Armatys (głową po akcji i centrze Kucabińskiego) oraz P. Grzesiak (asystę zaliczył Armatys). (ART)

Podgórze Kraków - Skawinka Skawina 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Bagnicki 70, 1:1 Matoga 71.
Podgórze: Grabowski - Chryczyk, MuskalskiI, Matoga, Kotiw - Polny (78 Niemirski), Bańka, Pitala, M. WiaterI - Ochałek, Sapała.
Skawinka: Wygaś - Matys, Krauz, Cieszyński, Królikowski - PachaczI (65 Ławrowski), Figiel (68 Nowak), Gładysz - Kajak (67 Danaj), Bagnicki, Basista.
Sędziował: Paweł Sikora. Widzów: 50.

Lider ze Skawiny objął prowadzenie po ładnym golu Bagnickiego. Rutynowany napastnik zastawił się w polu karnym, obrócił z piłką i trafił w dalszy róg. Goście bardzo krótko się cieszyli, bowiem po rzucie wolnym Matoga dobił swój strzał głową. (ART)

Prokocim Kraków - AP Kmita Zabierzów 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Stygar 77.
Prokocim: Wójtowicz - Stankiewicz, Bąk (46 Wąsik I), Dolczak, Zawada - WojdyłaI (90 Łobodziński), Piotr Sierant (77 Kaczorowski), Olszański, Wójcik - M. Marut, K. Sierant.
AP Kmita: Herdzik - Popowicz, SzostakI, Świerk, Barnaś - Skotnicki, Kuźma I, Więckowski, Kowalik I, Stygar - Wysokiński.
Sędziował: Piotr Mucha. Widzów: 150.

W II połowie groźniejsi byli skazywani na pożarcie zabierzowianie. W 65 min Kowalik i Popowicz trafili w poprzeczkę, a w 77 min Stygar przymierzył nieco niżej i zdobył zwycięską bramkę. (AJH)

Garbarnia II Kraków - Sokół Kocmyrzów 5:2 (2:0)
Bramki: 1:0 M. Górecki 27, 2:0 M. Górecki 30, 3:0 M. Górecki 54, 3:1 Hałat 63, 4:1 Krzeszowiak 78, 4:2 Brak 90+1, 5:1 M. Górecki 90+2.
Garbarnia II: Sypniewski - Szymonik (46 Schacherer), S. Zygmunt I, Krzeszowiak, J. Zygmunt - J. Górecki, Pietras (53 Barabasz), Kalicki, M. Górecki - Bufnal (82 Palej), Wcisło (70 Żakowicz).
Sokół: Juszczyk - Jagła, Baś, Zimny, Nowak - Hałat (80 Brak), Urbaniec, Gamrot (65 Sznajder), Piszczewski (86 Smyrak), Krzyk (46 Smętek) - Zawrzykraj.
Sędziował: Artur Kijak. Widzów: 50.

Bohaterem rezerw Garbarni został M. Górecki, który strzelił cztery bramki, w tym trzy pierwsze (tuż po przerwie cieszył się z hat tricka). Goście wcale nie musieli przegrać, w drugiej połowie Zawrzykraj i Brak trafili w poprzeczkę, a Piszczewski - w słupek. (ART)

Pozowianka Pozowianka - Lotnik Kryspinów 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Ryś 41, 0:2 Ryś 67, 0:3 P. Konik 75.
Pozowianka: Szymski - Seremak (60 Korzeniowski), Stokłosa, D. KominiakI[68], Wyroba - R. Kominiak, Piwowarczyk, Żelasko, T. Barcik, Ł. Konik - Dąbrowski (75 Rutkowicz).
Lotnik: Białecki - Lorek (63 Nogieć), Kuraś, Bieda (85 Kuchasz), Basiński - Szymański (80 Fiutowski), Gudz, Ptak, Sadko, Rechemtiuk (63 P. Konik) - Ryś.
Sędziował: Jakub Pieprzyk. Widzów: 30.

Kluczowe były okoliczności gola na 0:2. Miejscowi po stracie piłki czekali na przerwanie gry (ich zawodnik ucierpiał w starciu), lecz P. Konik przeprowadził akcję, zagrał wzdłuż bramki, a Ryś trafił do siatki. Do tego nerwów na wodzy nie utrzymał D. Kominiak, który za dyskusję z sędzią dostał czerwoną kartkę. (ART)

Zjednoczeni Złomex Branice - Piast Wołowice 1:4 (1:2)
Bramki: 0:1 Łęcki 3, 0:2 Tomczak 10, 1:2 Diouf 35, 1:3 Kurzeja 58, 1:4 Łęcki 75.
Zjednoczeni: Oszczypała - Kuziel III[52], Sikora (65 Oijrogbe), Perlik I, Blicharski I - Czarny (70 Przemysław Kalisz I), Satoła, Dudek, Nawrocki, Bajołek - Diouf.
Piast: Bębenek - Kosek, Owca, Korcel (65 Przebinda), MorawskiI - Kurzeja I (68 Mitana), Jasiołek, Ochmański (70 Rydzyk), Budziaszek- Tomczak (60 Kielar), Łęcki.
Sędziował: Rafał Pąchalski. Widzów: 200.

W niespełna kwadrans po przerwie szanse gospodarzy znacznie zmalały. Najpierw z boiska wyleciał Kuziel, a po chwili Kurzeja trafił na 3:1 dla Piasta.