W dodatku to nie koniec. Portal rytmwarszawy.pl podał, że Arabowie chcą stworzyć swoją luksusową dzielnicę w pobliżu Stadionu Narodowego oraz wybudować gigantyczne wieżowce w centrum naszej(?) stolicy. Realizacją tych planów zajmie się podobno firma Emaar Properties, wsławiona m.in. wzniesieniem w Dubaju najwyższego wieżowca świata Burj Khalifa. Szejkowie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich mają w tych sprawach pojawić się w Warszawie jesienią.
Na razie specjalnej paniki nie widać, nawet po prawej stronie sceny politycznej. I to mnie nie dziwi, z realiami trzeba się po prostu pogodzić. Skoro, jak dowodzi przykład wielu krajów Zachodu, islamizacja obumierającej Europy jest nieuchronna, to przecież lepiej żebyśmy mieli w Warszawie drugi Dubaj, a nie Trypolis czy Damaszek...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?