Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z hotelu przeniósł się za kraty

Małgorzata Więcek-Cebula
Bochnia, Muchówka. 38-latek z Limanowej balował w bocheńskim Gościńcu i restauracji Salton. Zanim uregulował rachunek, wsiadł po pijanemu do auta i odjechał.

Kilka noclegów, jedzenie i picie - tak bawił się w bocheńskim hotelu mieszkaniec Limanowej. Za swój pobyt nie miał jednak zamiaru płacić.

W pewnym momencie spakował się i ruszył w stronę samochodu. Dostrzegł go jednak właściciel Saltonu i próbował zatrzymać. 38-latek nic sobie z tego nie robił. Wskoczył do swojego fiata stilo i ruszył z impetem. Był jednak pod wpływem alkoholu i zanim uciekł, uderzył w budynek hotelu, niszcząc jego elewację. Zdołał jednak odjechać.

Pracownicy Gościńca od razu powiadomili o tym zdarzeniu policję. Wybryki mieszkańca Limanowej nie ujdą mu płazem. Patrol drogówki zatrzymał go w Muchówce na drodze numer 965. Kierowca wtedy już nie stawiał oporu.

- Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma we krwi 2,5 promila alkoholu - mówi Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni.

38-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie jeszcze przez cały poniedziałek trzeźwiał.

Wkrótce stanie jednak przed sądem. Będzie odpowiadał nie tylko za jazdę po pijanemu, ale także za oszustwo i zniszczenie hotelowego mienia. Grozi mu nawet kilka lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski