Marcin Wójcik, miejski inspektor rowerowy podkreśla, że będzie to prawdopodobnie ostatni tego typu przetarg na wybór operatora. - Do tej pory umowy podpisywane były z danymi firmami na rok. Od 2016 roku chcielibyśmy, aby było to na zasadzie koncesji kilkuletniej - mówi Marcin Wójcik.
Firma, która zdobyłaby koncesję, miałaby rozwinąć cały system rowerów, stworzyć nowe stacje i oczywiście w zamian czerpać zyski z opłat za wypożyczanie rowerów. - W najbliższym czasie rozpoczniemy negocjacje z konkretnymi chętnymi podmiotami, bo trwają one nawet kilka miesięcy - podkreśla Wójcik.
- Po tym sezonie obecne rowery miejskie pójdą na sprzedaż i albo ogłosimy jakąś licytację, albo po prostu odkupi je przyszły koncesjonariusz, który będzie miał za zadanie stworzyć całą bazę - dodaje inspektor rowerowy.
Dla gminy wybór koncesjonariusza może oznaczać oszczędności. Wypożyczalnie rowerów tak jak komunikacja miejska wymagają dopłat. W zeszłym roku miasto za utrzymanie rowerów płaciło prywatnej firmie blisko 100 tys. zł miesięcznie. Tymczasem wpływy z wynajmu pojazdów były ok. dziewięć razy mniejsze. W przypadku koncesji pojawią się dodatkowe wypożyczalnie, więcej osób będzie z nich korzystać i wpływy będą większe.
W tym roku rowerzyści nie mogą spodziewać się rewolucji. Nowością ma być to, że w końcu do KMK Bike włączona zostanie Krakowska Karta Miejska. Jej posiadacze, którzy mają ważny bilet na miejskie tramwaje i autobus, będą mogli za darmo wypożyczać rowery. Jest szansa, że w tym roku pojawią się nowe ścieżki rowerowe, m.in. kolejny odcinek wzdłuż ul. Wielickiej. Uruchomiona zostanie też specjalna miejska strona internetowa dla rowerzystów. Szczegóły podamy w najbliższych dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?