18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z kościelnego lamusa

Redakcja
Oryginalne fotografie z kancelarii parafialnej z czasów ks. Adama Zięby z wizerunkami arcybiskupów: ks. Karola Wojtyły i ks. Eugeniusza Baziaka Fot. Piotr Subik
Oryginalne fotografie z kancelarii parafialnej z czasów ks. Adama Zięby z wizerunkami arcybiskupów: ks. Karola Wojtyły i ks. Eugeniusza Baziaka Fot. Piotr Subik
Mszały, sprzęt liturgiczny, precjoza, pożółkłe fotografie - na co dzień skryte przed ludzkim wzrokiem w skarbcu parafii pod wezwaniem Narodzenia NMP - oglądać można od kilku dni w Bibliotece Publicznej w Zielonkach. Naprawdę, czego tu nie ma!

Oryginalne fotografie z kancelarii parafialnej z czasów ks. Adama Zięby z wizerunkami arcybiskupów: ks. Karola Wojtyły i ks. Eugeniusza Baziaka Fot. Piotr Subik

ZIELONKI. Wystawa w bibliotece to inauguracja obchodów jubileuszu 750-lecia istnienia parafii

Choćby okazały, oprawny w cielęcą skórę mszał z 1900 r. z sygnaturami kurii watykańskiej oraz papieży: Klemensa VIII, Urbana VIII i Leona XII. Doskonale zachowany, spisany po łacinie, z pięknymi rycinami przedstawiającymi poszczególne części roku liturgicznego.

I srebrny relikwiarz papieża Innocentego (XIX w.) oraz relikwiarz ze szczątkami św. Izydora (ok. 1830 r.), wykonany przez krakowskich jubilerów. I tzw. "światło dla chorych", lampion z końca XVIII w., który po zakończeniu mszy zakrystian zapalał ogniem z ołtarza i szedł z nim w ręku przez wieś wraz z księdzem i bliskimi chorego, którzy go zawezwali.

I korporały (XIX-XX w.), służące do nakrywania kielichów mszalnych; i same kielichy, m.in. bardzo cenny, bo wysadzany koralami - z 1883 r., albo inny - z I połowy XIX w., fundacji wsi Witkowice (obecnie część Krakowa). Nie brak także ornatów, stuł, komży, kap (peleryn) procesyjnych - przez lata używanych przez zieloneckich proboszczów i wikarych.

Są też precjoza: "podróżny" zestaw do namaszczania chorych (połowa XX w.), ampułki z oleum infirmorum (1890 r.) czy patera z wizerunkiem Baranka Bożego (lata 30. XX w.).

Albo jeszcze: mocno sfatygowane pudło do przechowywania monstrancji i oryginalne fotografie z kancelarii parafialnej, przedstawiające biskupa krakowskiego, ks. Karola Wojtyłę, oraz jego poprzednika, arcybiskupa Eugeniusza Baziaka, następcę kardynała Adama Stefana Sapiehy.

- To m.in. rzeczy, które po Drugim Soborze Watykańskim - kiedy do liturgii wprowadzono język ojczysty, a księży obrócono przodem do wiernych - trafiły do lamusa, gdzie nadgryza je ząb czasu. Ale starsi mieszkańcy pamiętają je doskonale, utożsamiają się z nimi: z każdą nitką ornatu, z każdą klamerką; są świadomi, że ich pradziadkowie mieli ogromny wkład w budowanie wspólnoty parafialnej - mówi Mariusz Zieliński, kierownik Biblioteki Publicznej w Zielonkach.

Można tu zobaczyć również pamiątki nie związane z kościołem; choćby sztandar koła gminnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, poświęcony w lutym 1939 r. przez ówczesnego proboszcza w Zielonkach ks. Jana Budę, po wybuchu wojny zakopany w obawie przed represjami ze strony Niemców, a potem, przez większość okupacji, zdobiący ścianę pokoju domu Kazimierza Bińczyckiego - jako kilim z wizerunkiem Matki Boskiej. Po wojnie sztandarem opiekował się Józef Chrzan, a w ostatnich latach Jan Chrzan. Tenże sam Jan Chrzan wypożyczył na wystawę chłopięcy kaftan krakowski z 1880 r.

- Nie jest to muzeum, eksponaty nie są zamknięte za szkłem. Każdy można dotknąć, by poczuć historię. Przychodzą tu nie tylko rdzenni mieszkańcy Zielonek, palmy pierwszeństwa nie oddają im wcale napływowi. Dziwią się, że zamieszkali w miejscowości bogatej kulturowo, historycznie, etnograficznie - podkreśla nie bez dumy Mariusz Zieliński.

Pokoik, w którym umiejscowiono wystawę, nie jest wielki; to zaczątek ekspozycji, która może w przyszłości zamieni się w stałą izbę regionalną. Tak przynajmniej chcieliby mieszkańcy Zielonek.
Tymczasem, gdyby nie przychylność ks. kanonika Andrzeja Olszowskiego, proboszcza w Zielonkach, i pomoc opiekującej się skarbcem parafialnym s. Irminy ze zgromadzenia Najświętszej Duszy Chrystusa Pana, szanse na obejrzenie zabytków byłyby nikłe.

A to niepierwsza w bibliotece wystawa skarbów z kościelnego lamusa. Od grudnia ubiegłego roku można tu było oglądać pamiątki związane z ks. kanonikiem Adamem Ziębą, w latach 1943-1979 r. proboszczem parafii pod wezwaniem Narodzenia NMP, pierwszy raz wzmiankowanej w 1260 r., obejmującej w przeszłości prócz Zielonek także: Pękowice, Garlicę Murowaną, Bibice, Tonie i Witkowice. - Ksiądz Adam Zięba to postać charyzmatyczna. Zapisał się w pamięci mieszkańców Zielonek jako wieloletni duszpasterz, organizator życia parafii, pedagog, a nawet... uzdrowiciel - przypomina Mariusz Zieliński.

Piotr Subik

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski