Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z kościelnych danych wynika, że tam są najpobożniejsi ludzie w Polsce

Robert Gąsiorek
Tarnów, Żabno. Odkrywamy sekret tak licznego uczestnictwa w mszach św. u Księży Filipinów. To już najpobożniejsza parafia w całej Polsce.

W diecezji tarnowskiej na niedzielne msze chodzi 70 proc. wiernych. To najlepszy wynik w kraju. Na tym tle najlepiej wypada parafia pod wezwaniem św. Krzyża z Tarnowa, którą prowadzą księża Filipini.

Jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało, tutaj do kościoła chodzi grubo ponad 100 procent parafian! Skąd bierze się ta liczba? Odpowiedź jest prosta. Niektórzy w niedzielę odwiedzają świątynię dwa razy, by wgłębić się w homilię, poza tym wielu wiernych przyjeżdża tu na msze świętą z innych miejscowości. Na temat tego skąd bierze się ten religijny fenomen pytaliśmy tutejszych duchownych. Księża ze skromności nie komentują tych danych. Co innego osoby świeckie.

- Mieszkam na co dzień w podtarnowskiej miejscowości, ale mam sentyment do księży Filipinów, którzy uczyli mnie jak jeszcze chodziłam do szkoły średniej. Oni mają w sobie niezwykłą moc, tak wielką dobroć - podkreśla Katarzyna Gorczyca, którą spotkaliśmy w minioną środę, gdy wychodziła ze świątyni. - Nie tylko przyjeżdżam tutaj w niedzielę na mszę, ale chodzę co rano przed pracą, by się pomodlić i nabrać sił - dodaje.

Nie tylko ciepło i otwartość księży przyciąga do nich wiernych. - Kazania mają tu naprawdę znakomite. Ksiądz nigdy nie odwołuje się do polityki, co jest bardzo istotne, a w innych parafiach księża robią to praktycznie na każdym kroku - uważa Stanisław Sojda z Tarnowa.

Parafia św. Krzyża znajduje się w centrum miasta, co również ma wpływ na dużą frekwencję wiernych. Parafianie cenią sobie też wygodę.

- Budynek kościoła jest ogrzewany. Człowiek zawsze lepiej czuje się w miejscu, gdzie jest ciepło - przyznaje z uśmiechem Barbara Nawrot. - Ale oczywiście to dodatek, bo przychodzę tu z powodu tych wspaniałych księży.

Filipini słyną również z tego, że podczas corocznej kolędy, którą odbywają w domach swoich parafian, nie zbierają pieniędzy. Jak mówią sami wierni, nawet gdy chcą im ,,na siłę" przekazać jakieś datki, oni stanowczo odmawiają.

W kościołach sprawdzano też jak wiele osób przystępuje do komunii. Okazało się, że niedoścignionym wzorem jest dekanat Żabno. Do tego sakramentu przystępuje tu ponad 38 procent wiernych, podczas gdzie w całej diecezji średnio to 24 procent.

Dziekan dekanatu Żabno, ks. Antoni Mikrut uważa, że wpływ na taki wysoki wynik miała uroczystość peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego.

- Odbywało się wiele rekolekcji. Wierni uczestniczyli również w licznych adoracjach - podkreśla ks. Mikrut. - Wygłaszane w tym czasie Słowo Boże było bardziej dla wiernych przekonujące, więc ludzie stawali się bardziej pobożni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski