- Moim zdaniem, jesteśmy zdecydowanym faworytem tej konfrontacji, ale o lekceważeniu rywali nie ma oczywiście mowy. Finowie to wyjątkowo ambitni zawodnicy, którzy na pewno zmuszą nas do sporego wysiłku. Postanowiliśmy zagrać na nawierzchni greenset, która ponownie powinna być naszym atutem. Na takim samym korcie we wrześniu ubiegłego roku pokonaliśmy w Liverpoolu w barażowym spotkaniu o utrzymanie w grupie I 3-2 Anglię. Tenisista dysponujący mocnym serwisem nie straci na tej średnioszybkiej nawierzchni tego atutu. Ale na pewno jest to kort wymagający dobrego przygotowania fizycznego, ponieważ wymiany nie kończą się po dwóch, trzech odbiciach - powiedział kapitan polskiej reprezentacji Radosław Szymanik.
Atutem naszej reprezentacji będzie wyrównany skład i powrót do drużyny naszego najlepszego aktualnie tenisisty Łukasza Kubota. W tym sezonie zawodnik z Lubina spisuje się znakomicie i zajmuje obecnie 42. miejsce w rankingu ATP. Zagra on w dwóch grach singlowych, podobnie jak Michał Przysiężny. Debliści Marcin Fyrstenberg i Marcin Matkowski swój pojedynek rozegrają w sobotę. W rezerwie pozostają Grzegorz Panfil i Jerzy Janowicz. Finowie w składzie mają Jarkko Nieminena, aktualnie 85. rakietę świata, ale niegdyś 13. (w 2006 r.) zawodnika rankingu ATP. Leworęczny Nieminen ma na swoim koncie trzy wielkoszlemowe ćwierćfinały (Wimbledon, Australian Open, US Open) w 2005, 2006 i 2008 roku.
Zwycięzca meczu zagra 7-9 maja z drużyną RPA, a stawką będzie prawo startu we wrześniowych barażach o miejsce na przyszły rok w grupie światowej, w której rywalizacja toczy się bezpośrednio o Puchar Davisa. (AGA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
