Z Nowej Huty na Kleparz. Kolejny pomysł na liceum artystyczne.

Ważą się losy XXI LO na os. Tysiąclecia. Po wprowadzeniu reformy edukacji, czyli od przyszłego roku szkolnego, urzędnicy planują przenieść tę szkołę do budynku Gimnazjum nr 1 przy ul. Bernardyńskiej 7. Ponieważ jednak ten pomysł nie został zaakceptowany przez uczniów i nauczycieli liceum - pojawił się nowy. - Być może rozwiązaniem tej patowej sytuacji byłoby przeniesie liceum do Gimnazjum nr 4 na Rynku Kleparskim - mówi radny Łukasz Słoniowski, przewodniczący Komisji Edukacji Rady Miasta Krakowa. W gimnazjum na Rynku Kleparskim i tak ma powstać od września liceum. - Poza tym jest tam lepszy dojazd z Nowej Huty niż na ulicę Bernardyńską - dodaje Słoniowski.

Mariusz Graniczka, dyrektor Gimnazjum przy ul. Bernardyńskiej nie ma nic przeciwko takiemu rozwiązaniu. - Decyzja o tym, gdzie zostanie przeniesione liceum należy do radnych. Ja mogę zaakceptować zarówno przeniesienie liceum na Bernardyńską, jak i w inne miejsce - zapewnia Mariusz Graniczka. Zastrzega jednak, że nie jest wcale pewne, czy po przeniesieniu liceum utrzymają się w nim klasy artystyczne, z których słynie ta placówka. Zadecyduje bowiem o tym nowa dyrekcja, która zostanie wybrana w konkursie po połączeniu placówek. - Liceum ogólnokształcące ma kształcić ogólnie. Edukację wyspecjalizowaną, artystyczną zapewniają szkoły wyższe - dodaje Graniczka.

O pomyśle radnego Łukasza Słoniowskiego na razie nie została poinformowana dyrektor Gimnazjum nr 4 przy Rynku Kleparskim, gdzie mieliby się przenieść uczniowie XXI Liceum. - Nic o tym nie wiem, nie dotarła do mnie żadna oficjalna wiadomość, więc nie chcę tego pomysłu komentować - kwituje dyrektor Irena Pawlik.

Nowa koncepcja nie została skonsultowana także z dyrekcją mistrzejowickiego liceum. - Nikt mi takiej propozycji nie składał, nawet wstępnie - twierdzi Mariola Kuliś-Jurczyk, dyrektor „dwudziestki jedynki”. - Zresztą taka oferta nas nie interesuje, bo w ogóle nie chcemy opuszczać budynku Młodzieżowego Domu Kultury im. Andrzeja Bursy, bez względu na to jaką lokalizację zaproponują nam władze miasta - zaznacza dyrektor Kuliś-Jurczyk.

Szkoła nie była także zainteresowana pomysłem radnego Michała Drewnickiego, który chciał, by uczniowie liceum XXI część zajęć np. z wychowania fizycznego mogli odbywać w sąsiednim Zespole Szkół Poligraficzno-Medialnych, zaledwie minutę drogi od MDK.

- Liczyłem, że może być to kompromisowe rozwiązanie, taki wariant „B”, skoro jako główny argument przeniesienia XXI LO wysuwny jest m.in. argument o braku sali gimnastycznej - tłumaczy radny Drewnicki. W „poligrafiku” sale są jednak w pełni obłożone - uczniowie musieliby więc uczyć się na dwie zmiany.

Radny zapewnia więc, że będzie głosował przeciwko przeniesieniu XXI LO . Uważa, że oddzielenie liceum od MDK zniszczy artystyczny charakter tej szkoły. - Poza tym pomysł skomasowania szkół ponadgimnazjalnych w centrum jest nietrafiony. W Mistrzejowicach mieszka ponad 56 tys. osób, czyli prawie tyle co np. w Bełchatowie. Ktoś sobie wyobraża, by w tym mieście nie było żadnego liceum? - pyta Drewnicki.

Przeciwni przeniesieniu liceum zarówno pod Wawel jak i na Kleparz są również sami uczniowie, choć przyznają, że na Kleparz mieliby znacznie lepszą komunikację. - Zmiana lokalizacji jest dla nas równoznaczna z upadkiem 26-letniej tradycji naszego liceum. Nie potrzebujemy prestiżu Gimnazjum nr 1, mamy swoją renomę - podkreśla Radosław Radoszek, jeden z uczniów XXI LO. - Koncepcja przeniesienia nas do pustoszejącego gimnazjum jest równie absurdalna jak pomysł przeprowadzki miejskiego wydziału edukacji do budynku nowohuckiego ZUS - tu także można zaoszczędzić - dodaje uczeń.

Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty podkreśla jednak, że pomysł przenosin liceum pojawił się w konsultacjach społecznych, które się w tej sprawie odbyły. Pierwotnie placówka miała zostać zlikwidowana, z tego powodu, że jest tam tylko 68 uczniów. - Bez względu na to, gdzie zostanie przeniesione liceum, wszyscy uczniowie, którzy tam są, będą mogli dokończyć naukę w obecnej siedzibie na os. Tysiąclecia - mówi Barbara Nowak.

Przypomnijmy, że w obecnym budynku liceum należącym do Młodzieżowego Domu Kultury im. Andrzeja Bursy na os. Tysiąclecia 15 znajduje się sala teatralna, której nie ma ani przy ul. Bernardyńskiej, ani na Rynku Kleparskim. Braknie tam też profesjonalnych instruktorów, którzy pracują w MDK.

Broniąc swojej lokalizacji, uczniowie już w październiku rozpoczęli internetową akcję „NIE! dla zamknięcia XXI LO artystyczno-teatralnego w Krakowie”. Na apel młodzieży opowiedziało wielu artystów, wśród nich znani piosenkarze i kompozytorzy: Zbigniew Wodecki i Andrzej Sikorowski.

Nie jest to pierwsza groźba likwidacji tego artystycznego liceum z wieloletnimi tradycjami. Urzędnicy już trzynaście razy podchodzili do likwidacji placówki.

Dziś dyrektor XXI LO ma się spotkać z małopolską kurator oświaty, a jutro z radnymi z komisji edukacji. - W środę pojawimy się na sesji Rad Miasta Krakowa. Będziemy do końca walczyć o obecną lokalizację naszej szkoły - zaznacza dyrektor Kuliś-Jurczyk.