MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z obrazem bł. Jana Pawła II pojechali do Derenku

Redakcja
Fot. Ryszard M. Remiszewski
Fot. Ryszard M. Remiszewski
WYDARZENIE. Na zaproszenie Związku Samorządów Polskich i Samorządu Mniejszości Polskiej węgierskiego województwa Borsod - Abaúj - Zemplén, na tradycyjne święto Polonii Węgierskiej - "Odpust w Derenku", czyli "Derenki Búcsúra", pojechała pięćdziesięcioosobowa delegacja Podhalan i Spiszaków, na czele z ks. proboszczem Janem Byrskim z Białki Tatrzańskiej, Jadwigą Plucińską i dr Januszem Kamockim z Krakowa, tymi, którzy odkryli i przywrócili potomków osadników z Białki Tatrzańskiej i Czarnej Góry ojczyźnie.

Fot. Ryszard M. Remiszewski

Organizacją i logistyką wyjazdu z sukcesem poradzili sobie Anna i Józef Remiaszowie. Delegacja wzmocniona została zespołem "Spiszoki" z Łapsz Niżnych pod kierownictwem Elżbiety Łukuś i muzyką z Jurgowa.

Pierwszego dnia w hotelu Phönix w Tiszaújváros odbyło się spotkanie z gospodarzami. Delegacja powitana została bardzo ciepło przez przewodniczącą Samorządu województwa BAZ Poros Andrásné Jolán i przewodniczącą Ogólnokrajowego Samorządu Mniejszości Polskiej na Węgrzech dr Csúcs Lászlóne Halinę, która powiedziała: - Przywozicie nam Polskę, udowadniacie nam, że ci ludzie tutaj są pochodzenia polskiego. Nie wszyscy w to wierzyli, wy pobytem tutaj, swoją obecnością, udowodniliście jak wielu Remiaszów, Gogolów, Kustwanów jest u nas, że mamy brać ich bardzo poważnie za Polaków.

Na przywitanie wystąpił zespół przedszkolaków Kisbocskor Néptáncegyüttes pod opieką Farkasné Molnár Anna ze specjalnie przygotowanym na tę okoliczność programem oraz tradycyjnie zespół Emöd-Istvánmajori - Polska Drenka. Naszym akcentem było wręczenie przez ks. Jana Byrskiego obrazu bł. Jana Pawła II, jako daru parafian białczańskich dla mniejszości polskiej na Węgrzech. Uroczysty wieczór zakończył występ zespołu "Spiszoki", preludium tego, co pokazali występując następnego dnia podczas odpustu w Derenku.

Odpust, czyli doroczne święto Polonii Węgierskiej, odbywa się na miejscu opuszczonej wsi zasiedlonej prawie trzysta lat temu przez osadników z Podhala i Spisza. Ich potomkowie od lat spotykają się i uroczyście świętują, a z nimi cała mniejszość polska na Węgrzech. W miejscu zburzonego kościoła odbyła się uroczysta msza, którą celebrował ks. proboszcz Ferenc Ködmön z Szendrő, miejscowości sąsiadującej z Szögliget, zastępując zmarłego w tym roku proboszcza ks. Tresztyánski'ego Józsefa, który tradycyjnie odprawiał msze jako gospodarz, darząc Derenczan sercem i wspomagając dobrym słowem. Koncelebransami byli ks. Leszek Kryża Schr - proboszcz Polskiej Parafii w Budapeszcie i ks. Jan Byrski. Do uczestników uroczystości przemawiały przedstawicielki Samorządu Mniejszości Polskiej - Bubenko Greskóné Valéria, Poros Andrásné Jolán, dr Csúcs Lászlóne Halina oraz burmistrz Szögliget Katalin Tóthné Mihalik; w imieniu polskiej delegacji - dr Janusz Kamocki.

Przewodnicząca Ogólnokrajowego Samorządu Mniejszości Polskiej na Węgrzech dr Csúcs Lászlóne Halina apelowała do zebranych, by w październikowym spisie ludności deklarowali, że są Polakami, bo od tego będzie zależało, jak państwo węgierskie będzie dotować aktywność samorządową. Status mniejszości daje ogromne możliwości prawne, organizacyjne i finansowe dla działalności polonijnej, takie, jak np. tworzenie placówek oświatowych, wydawanie gazet i periodyków, tworzenie stałych audycji radiowych i telewizyjnych, inicjowanie działań służących pielęgnowaniu tradycji.

Ks. Leszek Kryża w swoim kazaniu powiedział, że dzięki temu, że jesteśmy tu w Derenku, ta martwa wioska zaczyna żyć, a skoro tak się dzieje, to wspominamy tych, którzy tutaj kiedyś żyli. Jesteśmy to im winni, do ich korzeni się odwołujemy, na nich bazujemy, budujemy, oni są tak naprawdę prekursorami Polonii Węgierskiej.
Na zakończenie zabrzmiała zaintonowana przez ks. Leszka Kryżę pieśń "Boże, coś Polskę", z udziałem muzyki z Jurgowa i zespołu "Spisoki" wyciskając łzy i ściskając krtanie. Na cmentarzu derenczańskim wiązankę kwiatów złożyli dr Csúcs Lászlóne Halina i dyrektor Instytutu Polskiego w Budapeszcie Arkadiusz Bernaś. Na wielkiej polanie wystąpił zespół "Spiszoki", oczarowując spontanicznością i promieniując radością.

Jesienią gościć będziemy na Podhalu Derenczan, którzy - jak patroni parafii - święci Szymon i Juda Tadeusz - wędrują pomiędzy Białką Tatrzańską i Derenkiem.

Ryszard M. Remiszewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski