18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z poślizgiem do Szwajcarii. Stoch: Moja forma jest stabilna, a drużyna mocna

Redakcja
Kamil Stoch został ambasadorem fundacji "Sportowcy dzieciom" FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Kamil Stoch został ambasadorem fundacji "Sportowcy dzieciom" FOT. ANDRZEJ BANAŚ
SKOKI NARCIARSKIE. Do Szwajcarii, z powodu mgły, nie mogli wylecieć z lotniska w Balicach, więc przewieziono ich do Pyrzowic. Sześciu Polaków - Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Jan Ziobro i Klemens Murańka - w ten weekend weźmie udział w zawodach Pucharu Świata w Engelbergu.

Kamil Stoch został ambasadorem fundacji "Sportowcy dzieciom" FOT. ANDRZEJ BANAŚ

Stoch w czwartek w Krakowie wziął udział w konferencji, na której poinformowano, że został honorowym ambasadorem fundacji "Sportowcy dzieciom".

Fundacja promuje sport wśród dzieci i młodzieży, jest m.in. organizatorem programu "Trenuj z mistrzem". W listopadzie około setka dzieci z domów dziecka i ośrodków wychowawczych wzięła udział w treningu z pierwszą drużyną Cracovii, zajęcia prowadził Wojciech Stawowy. Podobnych akcji fundacja planuje zorganizować 80 rocznie.

- Dziękuję za zainteresowanie fundacji moją osobą. Każdy taki cel, który ma na względzie dobro drugiego człowieka, wart jest wsparcia, zwłaszcza gdy dotyczy dzieci i młodzieży. Ja sam doświadczyłem pomocy ze strony dobrych ludzi, dlatego przyjąłem propozycję fundacji. Chętnie wezmę udział w spotkaniach z młodzieżą - powiedział Kamil Stoch. Fundacji przekazał kask, w którym skakał przed dwoma laty.

Na konferencji nie mogło zabraknąć pytań o najbliższe konkursy w Engelbergu.

- Po zwycięstwie w Titisee-Neustadt jadę na te zawody pozytywnie nastawiony. Ostatnie konkursy pokazały, że moja forma jest stabilna, a nasza drużyna mocna. Tylko część młodszych kolegów musi uwierzyć w to, że stać ich na jeszcze więcej, muszą nabrać doświadczenia, a wtedy będzie bardzo dobrze - mówił mistrz świata, który w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje czwarte miejsce. Przyznał, że bardzo podoba mu się w Engelbergu klimat zawodów. Ale nie tylko to: - Tam jest już świąteczna, magiczna atmosfera. Bardzo lubię tamtejszą skocznię, oczekuję, że przyjdzie sporo kibiców, a ja oddam skoki, które sprawią mi dużo radości.

Skoczek WKS Zakopane zdradził, że jednym z jego marzeń jest wygranie Turnieju Czterech Skoczni.

- To jest bardzo prestiżowa impreza. Wygrać ją szalenie trudno, bo na czterech skoczniach nie można zepsuć ani jednego skoku, trzeba oddać osiem dobrych, bardzo dobrych prób. Czy uda się moje marzenie zrealizować już w tym roku? Czas pokaże, będę walczyć ze wszystkich sił, na pewno nie jadę po naukę, bo tę już na niemieckich i austriackich skoczniach zaliczyłem - stwierdził Kamil Stoch.

Pytany - czy odpowiada mu system KO obowiązujący w turnieju, odpowiedział: - To na pewno fajna sprawa dla kibiców, jest też urozmaiceniem dla nas zawodników. Ciekawy system, w którym dochodzi do bezpośredniej konfrontacji. Zdarzało mi się już, że przepadałem po rywalizacji w parze.

Stoch nie zna skoczni olimpijskich w Soczi, nigdy na nich jeszcze nie skakał.

- Ale to nie powinien być żaden problem. Myślę, że nie ma dużego znaczenia to, czy się na skoczni skakało czy nie. Przed każdymi zawodami mamy zawsze kilka treningów, więc będzie czas na rozpoznanie skoczni - stwierdził.

Dziś odbędą się kwalifikacje do sobotniego konkursu w Engelbergu. Drugi w niedzielę.

Andrzej Stanowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski