Z siekierą do Temidy

Zatrważające wyniki kontroli

   Jeszcze do niedawna policjanci sądowi, nie mając technicznych możliwości sprawdzania bagażu, ograniczali się jedynie do kontroli osób wzbudzających ich podejrzenia. W połowie 2002 r. było już inaczej. Zmiany nastąpiły, gdy w budynku krakowskiego sądu doszło do dwóch incydentów. Najpierw zatrzymano mężczyznę usiłującego wejść do budynku z siekierą, a kilka dni później na korytarzu sądowym doszło do bójki, w której uczestniczyło blisko 20 obserwatorów procesu gangu "Marchewy". Zaraz potem przy wejściu do sądu ustawiono dwie bramki do wykrywania metalu i urządzenie do prześwietlania bagażu. W połowie ub.r. bramkę zainstalowano także przy wejściu do nowego budynku Sądu Okręgowego.
    Jak mówi podinspektor Stefan Nawrot, naczelnik sekcji sądowej policji, wyniki kontroli przeprowadzonych w 2003 r. przez funkcjonariuszy policji są zatrważające. W kieszeniach, torebkach i neseserach petentów oraz obserwatorów procesów znaleziono 409 noży, 22 sztuki broni palnej, 71 sztuk broni gazowej i 1035 narzędzi, m.in.**sekator i siekierę. Funkcjonariusze zatrzymali też 104 osoby poszukiwane listami gończymi. Policja sądowa interweniowała 559 razy, zarówno podczas bójek na korytarzach sądowych, jak i na salach rozpraw. Udało się ponadto zdemaskować sądową oszustkę, która za stosowną opłatą oferowała pomoc w przyspieszeniu sądowych spraw, oraz zatrzymać bezdomnego, który pod schodami sądu… mościł sobie legowisko na zimę. (STRZ)