Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za mało na wymianę pieców. Jak uratować sieć ekodoradców

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
archiwum
Ekologia. Małopolskie miasta miały dostać na likwidację starych pieców węglowych blisko 90 mln zł w ramach kolejnej edycji programu KAWKA. Mogą liczyć na kwotę znacznie mniejszą. Wszystko przez to, że zabrakło pieniędzy w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.

Tydzień temu okazało się, że Małopolska nie dostanie 20 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na budowę sieci ekodoradców. Do tej złej wiadomości dochodzi jeszcze gorsza - będzie mniej pieniędzy na wymianę starych pieców węglowych w małopolskich miastach, a więc na realną walkę ze smogiem.

Samorządy z naszego regionu oczekiwały na dotację z NFOŚiGW w wysokości ok. 44 mln zł. Zainteresowanie wymianą pieców w Polsce jest jednak tak duże, że nasz region może liczyć tylko na ok. 22 mln zł. To nie jedyna strata, bo do dotacji narodowego funduszu tyle samo dokłada wojewódzki, a skoro obcinane są pieniądze z centrali, to samo stanie się na poziomie regionów. W sumie więc z obiecywanych w ramach III edycji KAWKI blisko 90 mln zł na wymianę pieców, zostanie niespełna 45 mln zł

- Składaliśmy wniosek o dofinansowanie wymiany 150 pieców węglowych na kotły V generacji, 50 pieców węglowych na kotły gazowe oraz dodatkowo montaż 50 solarów - mówi Ewa Przybyło, burmistrz Rabki Zdroju, uzdrowiska zmagającego się ze smogiem. Na te inwestycje potrzebne było dofinansowanie z NFOŚiGW w wysokości blisko 3 mln zł. Rabka dostanie najprawdopodobniej połowę tej sumy: 1,5 mln zł.

- To oznacza, że musimy ograniczyć się do wymiany połowy pieców - przyznaje Ewa Przybyło. Zaznacza, że gmina próbuje szukać innych źródeł sfinansowania tych inwestycji. Trwają również analizy, czy możliwe byłoby przeznaczenie na ten cel dochodów z opłaty uzdrowiskowej.

Kraków złożył wniosek o przyznanie 40 mln zł. Sam chciał dołożyć 5 mln zł, dzięki czemu miało zniknąć 3,5 tys. źródeł niskiej emisji (pieców i kotłowni węglowych). - Nie mamy jeszcze oficjalnych informacji o tym, czy nam przyznano te pieniądze - mówi Jan Machowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa.

- To pewne, pieniędzy na program KAWKA w Małopolsce będzie o połowę mniej, ale nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, jak zostaną podzielone - podkreśla Małgorzata Mrugała, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Według niej możliwe jest obcięcie wszystkich dotacji o połowę, choć NFOŚiGW sugerował, by ich przyznawanie uzależniać od liczby mieszkańców. To preferowałoby duże miasta, takie jak Kraków. - Ale wtedy najmniejsze ośrodki dostałyby po ok. 20 tysięcy złotych, co chyba nie ma większego sensu - zaznacza Małgorzata Mrugała.

Wicemarszałek województwa małopolskiego Wojciech Kozak przyznaje, że mniejsze finansowanie programu KAWKA to poważny problem. Deklaruje, że zostanie on poruszony w czasie rozmów z władzami NFOŚiGW, tak jak sprawa odmowy dotacji na LIFE, inny program ważny dla naszego regionu. - Rosną szanse na jego uratowanie - twierdzi Wojciech Kozak.

Małopolska chce poszukać brakujących 20 mln złotych

- Będę rozmawiał z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na temat programu LIFE. Także na temat ewentualnej pożyczki - deklaruje wicemarszałek województwa małopolskiego Wojciech Kozak.

Tydzień temu rada nadzorcza NFOŚiGW nie zgodziła się na przyznanie 20 mln zł dotacji na budowę sieci małopolskich ekodoradców, którzy pomogą mieszkańcom wymienić piece. Decyzja wywołała polityczną burzę, bo na tym samym posiedzeniu rada zaakceptowała warunki ugody z fundacją ojca Tadeusza Rydzyka, na mocy której do Torunia trafi 26 mln zł z tej samej puli na dotacje, z której miała pieniądze dostać Małopolska.

Po kilku dniach NFOŚiGW poinformował, że proponuje Małopolsce niskooprocentowaną pożyczkę. Początkowo władze naszego regionu uznały, że nie mogą się na to zgodzić, bo w projekcie przesłanym Komisji Europejskiej mowa była o dotacji z funduszu i na tej podstawie przyznano nam 40 mln zł z UE. - Będziemy rozmawiać i o tej pożyczce, bo jest obietnica częściowego jej umorzenia - przyznaje dziś wicemarszałek Kozak. Według niego trzeba zrobić wszystko, by uratować program LIFE.

Pierwszym krokiem miała być decyzja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o zwiększeniu finansowania tego programu. Rada Nadzorcza zażądała dodatkowych informacji, sprawa wróci w marcu.

Jeszcze wczoraj analizowany był pomysł, by brakujące środki uzupełnić z puli na walkę z bezrobociem. - Prosiłem o sprawdzenie, czy jako ekodoradców można by zatrudnić bezrobotnych absolwentów i z pieniędzy na ich aktywizację zawodową sfinansować część kosztów programu LIFE - przyznaje Wojciech Kozak. Ale od razu dodaje, że będzie to trudne.

Wicemarszałek zaznacza, że rosną szanse na uratowanie programu, bo coraz więcej gmin, po początkowym wycofaniu się z udziału w LIFE, ponownie deklaruje w nim swój udział. Wiąże się to z dużo wyższymi kosztami dla samorządów (z początkowych 50 tys. zł do nawet 400 tys. zł w ciągu kilku lat na utrzymanie ekodoradców).

Tego optymizmu nie podziela burmistrz Rabki-Zdroju Ewa Przybyło. - Należałam do liderów tego projektu, ale dziś jego realizacja wydaje się nieracjonalna - twierdzi burmistrz Rabki. I tłumaczy, że w przypadku jej gminy niegospodarnym jest wydanie 400 tys. zł na wyszkolenie i zatrudnienie ekodoradcy, gdy w dostępnych obecnie programach pomocowych (takich jak Regionalny Program Operacyjny dla Małopolski, czy Narodowy lub Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska) na wymianę pieców gmina może pozyskać mniej niż wyda na zatrudnienie doradcy. - Gdyby tych pieniędzy było 10 razy więcej, to ekodoradca byłby jak najbardziej potrzebny, aby pomóc mieszkańcom pozyskać te środki na realne działania - podkreśla burmistrz Rabki.

Wojciech Kozak nie kryje, że kluczowe dla tego, czy powstanie sieć ekodoradców jest jak największy udział gmin. - Jeśli będzie ich dużo mniej niż pierwotnie zakładaliśmy, Komisja Europejska odbierze nam przyznaną dotację - mówi wicemarszałek. W projekcie miało brać udział 38 gmin, dziś potwierdzają to jedynie 22.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski