Na 14 zbiornikach wodnych i blisko 300 hektarach na północ od nich może powstać rzeczny park miejski, albo kompleks basenów geotermalnych i profesjonalne kąpielisko. Wszystko dzięki dofinansowaniu z funduszy unijnych jakie można uzyskać z województwa małopolskiego w programie na lata 2014-2020.
Autor: Marzena Rogozik
By je dostać miasto musi sporządzić projekt zagospodarowania zbiorników. Firma Smart Concept, której ZIKiT zlecił przygotowanie projektu przeprowadziła dwa spotkania konsultacyjne: jedno z aktywistami, przyrodnikami, wędkarzami i lokalnymi przedsiębiorcami z Nowej Huty, drugie z mieszkańcami Przylasku Rusieckiego i Branic.
Potrzeba pracy od podstaw
Kto nie przyszedł na spotkanie osobiście mógł się wypowiedzieć w elektronicznej ankiecie. Większość z ponad 160 osób, które wzięła w niej udział, wskazywała na dwie największe zalety tych zbiorników wodnych: walory przyrodnicze (68 proc) i krajobrazowe (62 proc), które powinny zostać zachowane.
Najgorzej oceniona była obecna infrastruktura i zagospodarowanie terenu. Ponad połowa chciałaby by na Przylasku działało kąpielisko, niewiele mniej chce ścieżek spacerowych i rowerowych.
Mieszkańcy, choć boją się, że plany na rozwój Przylasku Rusieckiego mogą pozostać tylko na papierze, są przychylni zarówno kąpielisku, dotychczas prowadzonym tam sportom wodnym (wakebording), jak i kompleksowi basenów geotermalnych (nie opodal zbiorników występuje źródło tych wód).
Zgodnie przyznają, że najważniejsze jest skomunikowanie terenu zanim wkroczą tu jakiekolwiek inwestycje. Brakuje parkingów, dobrego dojazdu komunikacją miejską, a przede wszystkim ścieżek rowerowych, by Przylasek mógł stać się popularnym miejscem do rekreacji, chętnie odwiedzanym przez mieszkańców całego Krakowa. - Na początek najważniejsze są porządne drogi, odpowiednie oznakowanie i parkingi, ale nie pod samymi zbiornikami - podkreślali mieszkańcy Przylasku Rusieckiego podczas konsultacji. - Trzeba wykonać także kanalizację, na którą od dawna czekamy - twierdził z kolei Mieczysław Sendor z os. Branice.
Obecnie prowadzący Centrum Wake Camp (narty wodne) właściciele chcą rozwijać działalność przy zbiorniku nr 1 organizować na nim obozy sportowe i treningowe w tej coraz popularniejszej dyscyplinie. Na konsultacjach pojawiły się także propozycje stworzenia pierwszego ośrodka edukacji ekologicznej, a Towarzystwo na rzecz Ochrony Przyrody utrzymywało swoją propozycje utworzenia parku miejskiego chroniącego przyrodę i rozwoju cichej rekreacji.
Spośród trzech wariantów planu, które na wstępie zakładali prowadzący konsultacje: nieinwestycyjnego, rzecznego parku miejskiego i zrównoważonego rozwoju większość opowiadała się za tym ostatnim. - Najważniejsza jest równowaga - mówi Łukasz Sanakiewicz z firmy Smart Concept, firmy opracowującej projekt rozwoju zbiorników. - Mieszkańcom zależy na tym by nie było tu drugiego, zatłoczonego Kryspinowa - podkreśla. - To na pewno nie jest przestrzeń dla deweloperów i intensywnej zabudowy, ale do rozwoju - dodaje Paweł Chorosz ze spółki miejskiej, która na tym terenie będzie realizować projekt Nowa Huta Przyszłości.
Park wiejski i geotermy
Oprócz uwag mieszkańców podczas konsultacji firma opracowująca plan rozwoju zbiorników w Przylasku, zbierała również projekty i pomysły przedsiębiorców oraz instytucji, które chciałyby zainwestować na tym terenie tworząc jednocześnie nowe miejsca pracy dla krakowian i mieszkańców najbliższych zbiornikom osiedli.
Każdy pomysł związany z rozwojem walorów przyrodniczych czy rekreacji może docelowo dostać nawet 8 mln zł. - Nie można ubiegać się tylko o wsparcie na budowę infrastruktury sportowej, bazy noclegowej czy hotelowej - wyjaśnia Łukasz Sanakiewicz.
Szansa na dofinansowanie jest duża, bo o 30 mln euro jakie są do rozdzielenia w projekcie oprócz Przylasku Rusieckiego mogą ubiegać się zarządzający zbiornikiem rożnowskim, czchowskim, dobczyckim i czorsztyńskim, a także Klimkówką i Świnną Porębą. Krakowscy przedsiębiorcy, mimo, że czasu nie było zbyt wiele zgłosili blisko 20 projektów na urządzenie nowohuckich zbiorników.
Związek Wędkarski myśli o budowie pomostów i ścieżek spacerowych, a Małopolskie Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców chciałoby na tym terenie stworzyć bazę dla 20-30 małych i średnich przedsiębiorców z branży gastronomicznej i turystyczno-usługowej. Z kolei właściciel Gościńca Branickiego chciałby zainwestować w ośrodek wód geotermalnych.
Nowohuckie biuro podróży EcoTravel wyszło z inną inicjatywą: budowy wiejskiego parku rozrywki dla rodzin z dziećmi, gdzie można byłoby zobaczyć na żywo m.in. krowy, czy konie.
- Sporo projektów złożyła spółka Kraków Nowa Huta Przyszłości - twierdzi Łukasz Sanakiewicz opracowujący plan. - Są to projekty głównie infrastrukturalne: stworzenie parkingów, założenie monitoringu i uporządkowanie terenu - wylicza.
Wszystko w rękach marszałka
Konsultacje społeczne i zbieranie pomysłów od przedsiębiorców już się zakończyły. W planie rozwoju zbiorników firma uwzględni projekty inwestycyjne oraz uwagi mieszkańców i lokalnych społeczników, którzy brali udział w konsultacjach. Do końca sierpnia plan mają zaakceptować radni miejscy.
O tym czy projekt zwycięży, a inicjatywy dostaną dofinansowanie, marszałek ma zdecydować do końca roku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?