Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło na specjalistów

SYP
OLKUSZ. Od pierwszego kwietnia w olkuskim "Nowym Szpitalu" nie będzie pięciu poradni specjalistycznych: leczenia bólu, metabolicznej, logopedycznej, neurologa dziecięcego i dermatologicznej. Powód? Brak kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

"Nowy Szpital" nie ma kontraktu na pięć poradni specjalistycznych. FOT. JACEK SYPIEŃ

- Prowadziliśmy te poradnie od początku roku bez kontraktu licząc, że go otrzymamy. Nasze oferty zostały pozytywnie ocenione i brały udział w konkursie. Aż do teraz nie otrzymaliśmy kategorycznej odpowiedzi, że nie dostaniemy na nie kontraktu i liczyliśmy, że znajdą się pieniądze - mówi Joanna Martis, zastępca dyrektora olkuskiego "Nowego Szpitala".

Zamknięcie tych pięciu poradni oznacza spore problemy dla pacjentów. Osoby, które korzystały z porad neurologa dziecięcego mogą teraz jeździć do Wolbromia, gdzie przyjmuje lekarka, która ma kontrakt z NFZ. W olkuskim szpitalu neurolog dziecięcy przyjmował do tej pory raz w tygodniu w soboty. Zapisy na wizyty były na maj. Podobnie pacjenci poradni dermatologicznej mogą znaleźć na terenie powiatu gabinety lekarskie, które mają kontrakt z NFZ. Jednak dużo większy problem mają pacjenci, którzy korzystali z pozostałych poradni. - Nie wyobrażam sobie, żeby starsza osoba, która leczyła się w naszej poradni leczenia bólu jeździła teraz do Krakowa, czy Tarnowa. Takie leczenie trwa 2 tygodnie i codzienne specjalistyczne zabiegi są dwa razy dziennie - mówi dyrektor Martis. Do tej pory Poradnia Leczenia Bólu w olkuskim "Nowym Szpitalu" była czynna od poniedziałku do piątku i przyjmowało w niej troje lekarzy. Jak dodaje dyrektor Martis, są szanse, że zostanie uruchomiona poradnia metaboliczna, ale pod nową nazwą, czyli poradnia endokrynologiczna. Warto dodać, że w ub. roku ta poradnia wykonała przeszło 200 proc. kontraktu. A teraz nie otrzymała go wcale. Podobnie, jak poradnia logopedyczna. - Postawiliśmy na neurologię i naturalną konsekwencją powinno być, że pacjent neurologiczny, po leczeniu szpitalnym może liczyć na pomoc logopedy- mówi dyrektor Martis.

Sprawa tegorocznych kontraktów dla olkuskiego "Nowego Szpitala" od kilku miesięcy budziła duże emocje. Pod koniec grudnia ub. roku starosta Jerzy Kwaśniewski zwrócił się do władz krakowskiego oddziału NFZ o zapewnienie świadczeń medycznych, na co najmniej dotychczasowym poziomie. Pod koniec stycznia podjął kolejną interwencję. - Zaniepokojony informacjami o niewystarczającym zabezpieczeniu świadczeń zdrowotnych lub braku ich kontraktowania m.in. z zakresu chorób metabolicznych, leczenia bólu, usług chirurgii stomatologicznej oraz neurologii dziecięcej ponownie zwracam się o przeanalizowanie dostępności oraz wysokości otrzymywanych kontraktów przez świadczeniodawców z terenu powiatu olkuskiego - napisał starosta Kwaśniewski w piśmie do krakowskiego oddziału NFZ. Niestety nie odniosło to skutku.

Problemy z kontraktem dla olkuskiego "Nowego Szpitala" były także w ubiegłym roku. Na początku ub. roku kontrakt olkuskiego szpitala na 2010 rok wynosił 39 mln 980 tys. zł, czyli był niższy o przeszło 2,7 mln zł od kontraktu na 2009 rok. Jedną z przyczyn zmniejszenia było niepełne wykonanie przez olkuski ZOZ kontraktu za 2009 rok. Po negocjacjach udało się zwiększyć kontrakt na 2010 rok dla olkuskiego szpitala do 41 mln 980 tys. zł. Kontrakt został przekroczony o 4,9 mln zł. Jest to wartość świadczeń medycznych udzielonych przez olkuski "Nowy Szpital", za które nie zapłacił w całości NZF.
Kontrakt na ten rok jest minimalnie mniejszy i opiewa na 41 mln 770 tys. zł. Zabrakło w nim pieniędzy na pełną specjalistykę, co szczególnie dotkliwie odczują pacjenci.

(SYP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski